
„Albert Nestrypke. Propagator architektury modernistycznej w Kaliszu” – to najnowsza książka wydana przez Kaliskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk. Jej autorką jest dr Joanna Bruś.
Książka ta rozpoczyna trzecią setkę wydawnictw KTPN. – Sądzę, że weźmiecie państwo tę książkę z przyjemnością do ręki ze względu na zawartość, na autorkę, jak i edycję – powiedział prof. Krzysztof Walczak, prezes KTPN, podczas prezentacji publikacji. – Cieszymy się, że książka ta, poświęcona wielkiej miary człowiekowi, napisana jest tak dobrze przez panią doktor. Mamy nadzieję, że wpiszę się ona w literaturę o naszym mieście – dodał.
Pierwszy architekt modernizmu
„Albert Nestrypke. Propagator architektury modernistycznej w Kaliszu” to monografia słynnego architekta, który urodził się w Kaliszu, wykształcił za granicą i powrócił do Kalisza. Powodem była m.in. sytuacja, w której znalazło się nasze miasto – potrzeba było osób, które by je odbudowały. – W naszym mieście odgrywał bardzo dużą rolę – mówi dr Joanna Bruś, autorka książki. – W zasadzie przez cały okres międzywojnia był architektem powiatowym, należał również do Komisji dla Zatwierdzania Planów Odbudowy Miasta. Zaprojektował dla naszego miasta około stu budynków, co jest bardzo dużą liczbą, biorąc pod uwagę, że większość tych budynków powstawała w ścisłym centrum. On jako pierwszy, wbrew zaleceniom komisji, odważył się na wykonanie budynku w stylu modernizmu – to dom braci Kowalskich przy ul. Śródmiejskiej. Przełamał pewne tabu, bo Kalisz miał być odbudowywany w stylu historyzmu, ale świat szedł przecież do przodu i te prądy z większych miast również tu, do nas, docierały. Stwierdził, że nie możemy tkwić w tej przeszłości – dodał. Jak się okazało, to, co on zapoczątkował, kontynuowali następni architekci.
Znany, nieznany architekt
Książka o A. Nestrypkem jest pokłosiem pracy doktorskiej, którą Joanna Bruś napisała 5 lat temu. Tekst został jednak nieco zmodyfikowany, by dobrze się czytał. Skrócone zostały opisy architektoniczne, opisy naukowe, dodano więcej ciekawostek, zmniejszono o połowę materiał ilustracyjny. – Ale ciągle jest to praca naukowa, w której mamy dużo przypisów, dzięki którym nawet jeśli nie ma czegoś w samej książce, to dzięki nim wiemy, gdzie można znaleźć informacje na ten temat – powiedziała J. Bruś. Jak sama przyznała, na początku pracę doktorską chciała napisać o odbudowie Kalisza. Kiedy jednak zaczęła zagłębiać się w kolejne archiwalne dokumenty, postanowiła, że to temu jednemu architektowi poświęci badania. – Zwrócił moją uwagę, bo jego projekty są bardzo dobrze wykonane technicznie, są bardzo różnorodne. Zaczęłam śledzić jego losy. Kiedy dowiedziałam się, że zaprojektował dom, w którym mieszkał, postanowiłam, że się tam udam. Okazało się, że jego rodzina żyje. Rozmawiałam z jego bratanicą, która go znała, i zaczęłam z panią Teresą Martynkien drążyć tę historię. Przekazała mi bardzo wiele materiałów fotograficznych, jego albumy, które prowadził, opowiedziała mi historie o nim i całej jego rodzinie. Znalazłam o nim wiele informacji.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie