
Pozrywane bądź uszkodzone dachy budynków jednorodzinnych, szkoły, stodół i innych obiektów gospodarczych, zniszczony kompleks sportowy Orlik, to efekt kilkuminutowej nawałnicy, która dzisiaj nad ranem przeszła nad Żelazkowem.
- Wszystko zaczęło się nad ranem około godziny piątej. Wiatr rozszalał się na całego, do tego błyskawice i grzmoty, totalny horror. Jednak o skali zniszczeń można było zorientować się dopiero kiedy rozwidniło się, a są duże choć wszystko trwało zaledwie kilka minut – opowiada mieszkaniec Żelazkowa.
Duże zniszczenia dotknęły cześć gospodarstw gospodarstwach leżących przy drodze gdzie znajduje się szkoła. Uszkodzone zostały budynki gospodarcze i stodoły. Dokumentnie zniszczone zostało ogrodzenie tamtejszego kompleksu sportowego. Uszkodzony został dach szkoły i stąd trzeba było odwołać zajęcia lekcyjne.
– W naszym przypadku dach i części rozwalonego budynku gospodarczego przygniotły maszyny rolnicze i ciągnik. Straty będą duże. Pod zawalonym dachem i gruzami jakimś cudem ostała się buda z psami. Żyją, na szczęście jestem w stanie podawać im wodę. Do prac porządkowych przystąpimy po przyjeździe przedstawiciela firmy ubezpieczeniowej, który oszacuje straty – opowiada właścicielka posesji położonej w pobliżu szkoły.
Na tym nie koniec, nawałnica uszkodziła sześć budynków jednorodzinnych na nowym osiedlu znajdującym się tuż za torami kolejki wąskotorowej. Dachy blaszane zwiało, natomiast wykonane z dachówki uległy w różnym stopniu uległy uszkodzeniu. Powalone drzewa dopełniają obraz zniszczeń.
Na miejscu pracuje kilka zastępów strażaków PSP Kalisz oraz jednostek OSP.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
na tym dachu z dachówką wyraźnie widać , że mocowanie dachówek do łat to chyba jedna na 10 metrów. Wykonawca bardzo się spieszył a teraz ludzie cierpią