
Na cztery dni w roku Kalisz staje się stolicą muzyki dawnej. A to za sprawą Ogólnopolskiego Festiwalu Zespołów Muzyki Dawnej Schola Cantorum. Za nami 41. edycja tego najstarszego w Polsce festiwalu
– Nie tak dawno świętowaliśmy jubileusz czterdziestolecia Scholi Cantorum, a już spotykamy się w – jak zawsze gościnnych – murach najstarszego miasta w Polsce. Najstarsze metryką, ale młode duchem miasto oddaje muzykom, tancerzom i plastykom to, co ma najcenniejsze – swoją ogromną życzliwość i umiłowanie dawnych barw i dźwięków – powiedziała Małgorzata Jackowska, prezes stowarzyszenia Schola Cantorum. Kalisz, na blisko tydzień, stał się polską stolicą muzyki dawnej. Do naszego miasta przyjechały zespoły wykonujące muzykę średniowiecza, renesansu i baroku. Artyści walczyli o najważniejsze w ich sztuce nagrody. Przez kilka dni rywalizowali o złote, srebrne i brązowe Harfy Eola. Łącznie walczyły o nie 22 zespoły z 9 województw. Grand Prix festiwalu powędrowało do zespołu „Discantus” z Młodzieżowego Domu Kultury w Gdyni. – Kaliskie święto muzyki dawnej dobiegło końca. Serdecznie gratuluję laureatom festiwalowych nagród, ale też wszystkim - bez wyjątku - uczestnikom tegorocznej Scholi. Dziękuję za waszą obecność i emocje, których nam dostarczacie. Za to, że również ja mogłem dołączyć do wyjątkowej, muzyczno-plastycznej scholowej rodziny. Gratuluję i dziękuję organizatorom, członkom festiwalowego jury, mecenasom i wszystkim osobom, które w jakikolwiek sposób włączyły się w przygotowanie kolejnej edycji festiwalu. Drodzy Scholowicze, mam nadzieję, że Kalisz ugościł państwa godnie i że z przyjemnością wrócicie tu za rok – powiedział na zakończenie Festiwalu prezydent Krystian Kinastowski.Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie