
Trzeci raz w ciągu ostatnich kilku tygodni kaliska policja została postawiona na nogi, szukając zaginionego dziecka. I tym razem wszystko zakończyło się szczęśliwie
17 marca około godz. 20 matka dziewczynki zgłosiła w komendzie zaginięcie swojej córki, która nie wróciła do domu ze szkoły. Natychmiast do poszukiwań ruszyło kilkudziesięciu policjantów prewencji i wydziału kryminalnego. Funkcjonariusze ustalili, że dziewczynka wyszła do szkoły, dotarła do niej, jednak po zajęciach nie wróciła do domu. Na tę okoliczność kierownictwo jednostki ogłosiło alarm i kilkudziesięciu policjantów prewencji, wydziału kryminalnego oraz ruchu drogowego poszukiwało dziecka. Dziewczynki szukano wszędzie tam, gdzie mogła się pojawić. Policjanci sprawdzali każdą informację przekazaną przez matkę. Funkcjonariusze sprawdzali między innymi supermarkety, dworce i przystanki autobusowe. Z relacji matki wynikało, że wcześniej dziewczynka oddalała się z miejsca zamieszkania. Ostatecznie dziecko zostało odnalezione przed północą w jednym z mieszkań pod Turkiem. Sprawa małoletniej zostanie przekazana do sądu rodzinnego. (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie