Reklama

Zwycięski pojedynek Sebastiana Kusza w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata

16/04/2021 19:40

Sebastian Kusz awansował do kolejnej rundy Młodzieżowych Mistrzostwa Świata w Boksie. W Hali Legionów w Kielcach zawodnik KS Ziętek Team Kalisz pokonał jednogłośnie na punkty reprezentanta Izraela Olega Bercovicha. W niedzielę podopieczny trenera Mariusza Ziętka stoczy pojedynek o awans do ćwierćfinału

- Nie ukrywam, że czekam z niecierpliwością na ten pojedynek. Przecież do mistrzostwa świata i każdy chce się sprawdzić – mówił przed swoim występem w Hali Legionów Sebastian Kusz.

Utalentowany bokser KS Ziętek Team Kalisz, mistrz Polski juniorów, czekał na oficjalne wejście między liny do piątku. Jego rywalem w 1/16 finału kategorii wagowej do 81 kg był reprezentant Izraela Oleg Bercovich.

- Zakładaliśmy z trenerem kadry, że to będzie trudna walka, w której nie mogę ponieść się emocją. Ważna będzie praca na nogach i punktowanie rywala – relacjonuje bokser z kaliskiego klubu.

W pierwszej rundzie nie zaznaczyła się wyraźna przewaga któregoś z bokserów, ale stroną atakującą był reprezentant Polski. Trzymał rywala na dystans, rozpoczynał akcję lewym prostym i od czasu do czasu trafiał. Kilka razy rywal się odgryzł, ale nie były to uderzenie robiące szczególnie wrażenie. Czterech sędziów uznało, że tę  rundę wygrał Polak, jeden, że zawodnik z Izraela.

W dwóch następnych odsłonach nie było już wątpliwości, kto dyktuje warunki w ringu. W drugiej rundzie Sebastian Kusz trafiał już bardziej precyzyjnie, a czynił to również, gdy Bercovich próbował atakować. Kontry reprezentanta Polki były przedniej marki, co docenili sędziowie, a jeden z nich przyznał mu nawet dwupunktowe zwycięstwo w tym starciu. Trzecie runda to nadal kontrola wydarzeń przez Kusza, który nie pozwalał przeciwnikowi na zbyt wiele i wygrał jednogłośnie na punkty 5:0 (29:7, 30:27, 30:27, 30:27, 30:27).

- Starałem się walczyć z zimną głową i spokojnie kontrować rywala. Czułem się naprawdę dobrze i pod względem taktycznym, i kondycyjnym. Mogę teraz powiedzieć, że to była dla mnie idealna walka na wejście w mistrzostwa – powiedział nam tuż po zwycięskim pojedynku Sebastian Kusz.

- Sebastian walczył bardzo mądrze, choć pewno znalazłbym w jego postawie pewne rezerwy, które można było uruchomić. Trudno jednak narzekać, bowiem konsekwentnie realizował założenia taktyczne i to mu przyniosło zwycięstwo – komentował trener Mariusz Ziętek.

W niedzielę Sebastiana Kusza czeka kolejny pojedynek. W rywalizacji o awans do ćwierćfinału zmierzy się z reprezentantem Ukrainy Denisem Salabai, który w pierwszej rundzie ma wolny los.

- Zakładam, że to będzie ciekawa konfrontacja, do której będę się spokojnie przygotowywał. Najpierw odpoczynek po pierwszej walce, potem kibicowanie kolegom z reprezentacji oraz treningi, ale bez zbyt dużych obciążeń – stwierdził Sebastian Kusz.

(dd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do