
Spełniły się marzenia kibiców KKS Kalisz. Po zwycięstwie nad GKS Jastrzębie niebiesko-biało-zieloni zostali nowym liderem eWinner II Ligi. Kaliska drużyna ma tyle samo punktów co prowadząca od kilku miesięcy Kotwica Kołobrzeg, ale lepszy bilans bramkowy
Już kolejkę wcześnie KKS Kalisz mógł zostać nowym liderem eWinner II Ligi, ale dość niespodziewanie przegrał na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej z Motorem Lublin. Drugą taką szansę dla niebiesko-biało-zieloni otrzymali w rywalizacji z GKS Jastrzębie, ale do tego meczu przystąpili bez swojego kapitana Adriana Łuszkiewicza, który doznał kontuzji. Jego brak był widoczny zwłaszcza w pierwszej połowie spotkania, ale to nie znaczy, że gospodarze mieli problemy z kreowaniem okazji do zdobycia goli. Mieli ich naprawdę sporo, ale wyraźnie szwankowała skuteczność.
Już w 4. minucie na listę strzelców mógł się wpisać Piotr Giel, jednak nieznacznie się pomylił po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. W 10. minucie celnie uderzył Kamil Koczy, ale bramkarz pewnie złapał piłkę. Cztery minuty później znakomitym podaniem popisał się Kasjan Lipkowski, lecz Michał Borecki chybił, będąc siedem metrów przed bramką rywali. W 18. minucie oglądaliśmy znakomitą wymianę piłki Lipkowskiego z Nestorem Gordillo, po której ten drugi w ostatniej chwili został zablokowany przez obrońców GKS. W 25. minucie znów blisko szczęścia był Koczy, ale strzelił obok bramki. Chwilę później nieznacznie pomylił się też Gordillo, a w 31. minucie po błędzie bramkarza gości Hiszpan mógł lepiej podać do Koczego, który znalazł się przed pustą już bramką.
Sytuacje w pierwszej połowie były, ale goli niestety nie było, więc piłkarze KKS od początku drugiej części gry od razu ruszyli do szturmu, który już po czterech minutach przyniósł im sukces. Kasjan Lipkowski w swoim stylu ruszył lewym skrzydłem, oddał strzał w długi róg bramki GKS, Michał Antkowiak odbił piłkę, ale wprost pod nogi Piotra Giela, który strzelił nie do obrony. Drugi cios kaliszanie zadali w 67. minucie. Znów dał o sobie znać duet Gordillo-Lipkowski. Ten pierwszy podawał, a drugi plasowanym strzałem umieścił piłkę w siatce. Niebiesko-biało-zieloni mogli pokusić się o kolejne trafienia, ale tego dnia szczęścia wyraźnie brakowało Nestorowi Gordillo. W 71. minucie po podaniu Wiktora Smolińskiego jego uderzenie jakimś cudem obronił Antkowiak, a minutę później po technicznym uderzeniu hiszpańskiego pomocnika piłka o centymetry minęła bramkę przyjezdnych. Piłkarze z Jastrzębia także stwarzali zagrożenie pod bramką KKS, ale nie oddali w tym meczu celnego uderzenia na bramkę.
Zwycięstwo z GKS Jastrzębie dało KKS Kalisz prowadzenie w tabeli eWinner II Ligi. Niebiesko-biało-zieloni mają tyle samo punktów co Kotwica Kołobrzeg, ale lepszy bilans bramkowy (w I rundzie mecz obydwu drużyn zakończył się bezbramkowym remisem). Tłok w tabeli jest jednak niemiłosierny i praktycznie aż osiem drużyn ciągle liczy się w wyścigu o awans do Fortuna I Ligi. W następnej kolejce kaliszanie będą pauzować, bowiem ich wyjazdowy mecz z Pogonią Siedlce został przełożony na 12 kwietnia.
(dd)
KKS Kalisz – GKS Jastrzębie 2:0 (0:0)
Bramki: Piotr Giel (49.), Kasjan Lipkowski (67.)
KKS: Maciej Krakowiak – Nikodem Zawistowski (79. Jakub Głaz), Wiktor Smoliński, Mateusz Gawlik, Filip Kendzia, Kasjan Lipkowski – Kamil Koczy (63. Bartłomiej Putno), Michał Borecki (86. Wiktor Staszak), Mateusz Wysokiński (79. Bartosz Gęsior), Néstor Gordillo (86. Jakub Wilczyński) – Piotr Giel.
GKS: Michał Antkowiak – Bartosz Boruń, Sebastian Golak, Jewhenij Zacharczenko, Dawid Witkowski (74. Farid Ali) – Dariusz Kamiński, João Guilherme (74. Nataniel Wybraniec), Daniel Szymczak (70. Szymon Gołuch), Ricardo Vaz, Krystian Mucha – Daniel Stanclik.
Żółte kartki: Koczy (KKS).
Wyniki innych meczów 23. kolejki eWinner II Ligi: Motor Lublin – Pogoń Siedlce 4:1, Górnik Polkowice – Stomil Olsztyn 0:0, Olimpia Elbląg – Śląsk II Wrocław 2:1, Garbarnia Kraków – Znicz Pruszków 2:3, Kotwica Kołobrzeg – Hutnik Kraków 0:0, Radunia Stężyca – Siarka Tarnobrzeg 4:0.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie