
Plaga pijanych kierowców na drogach Kalisza i powiatu kaliskiego! Tylko jednego dnia policjanci zatrzymali 12 osób jadących na „podwójnym gazie”. Rekordzista miał w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu
Na nic zdają się kampanie społeczne i akcje profilaktyczne, nie odstraszają coraz bardziej rygorystyczne przepisy karne. Problem nietrzeźwych kierujących nadal jest aktualny, czego dowodem są zatrważające dane kaliskiej policji tylko z jednego dnia, 16 sierpnia.
Funkcjonariusze ujawnili 12 kierujących, którzy swoim zachowaniem na drodze zagrażali innym użytkownikom ruchu. Pięciu z nich odpowie za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, pozostali za prowadzenie pojazdu po użyciu alkoholu – mówi podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - Niechlubnym rekordzistą tego dnia okazał się 36-latek kierujący peugeotem. Mężczyzna został zatrzymany dzięki reakcji świadków zdarzenia. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie kierowcy. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, o jego dalszym losie zadecyduje już wkrótce sąd.
Policja przypomina:
stan po użyciu alkoholu ma miejsce, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0,2 ‰ do 0,5‰ albo obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm³. Jest to wykroczenie zagrożone: grzywną nie niższą niż 2500 zł (maksymalna to 30 tys. zł), aresztem do 30 dni, zakazem prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.
Stan nietrzeźwości zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi powyżej 0,5 ‰ albo obecności w wydychanym powietrzu powyżej 0,25 mg alkoholu w 1 dm³. Czyn taki jest przestępstwem, za które grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat oraz kara pieniężna od 5 000 zł do 60 000 zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej).
(red), fot. arch. KMP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W dupe z tym co oni mówią. Normalna dawka w Europie to 0.5 albo 0.8 U nas farsa. Wpadają chlopoki ze zwykłym kacem
W Czechach i na Węgrzech, a także na Słowacji i w Rumunii niedopuszczalna jest jakakolwiek mierzalna zawartość alkoholu we krwi kierowcy. W Polsce dla wielu kierowców limit 0,2 promila oznacza możliwość wypicia piwa i – po odczekaniu kwadransa – legalnego kierowania autem.