Reklama

25-letni kaliszanin zginął od ciosu nożem. Zapadł wyrok w sprawie tragedii przy ul. Wrocławskiej

Życie Kalisza
28/03/2023 13:07

Wyrok 12 lat więzienia usłyszał 18-latek, który latem zeszłego roku śmiertelnie ugodził nożem 25-letniego mieszkańca Kalisza. Na ławie oskarżonych zasiadł także kolega sprawcy, który został skazany za nieudzielenie ofierze pomocy. Tragedia rozegrała się w jednym z mieszkań przy ul. Wrocławskiej, na granicy Kalisza i Nowych Skalmierzyc. Poszło o dziewczynę - znajomą oskarżonych, która poskarżyła się na zachowanie 25-latka

We wtorek 28 marca Sąd Okręgowy w Kaliszu skazał 18-letniego Mikołaja R. na 12 lat więzienia, natomiast jego kolegę Jakuba N. na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.

Postanowili dać mu nauczkę

Do wydarzeń, których następstwem była śmierć młodego mężczyzny doszło 15 sierpnia 2022 r. Na placu zabaw na granicy Kalisza i Nowych Skalmierzyc cztery osoby spożywały alkohol. Byli to skazani we wtorek przez sąd Mikołaj R. i Jakub N. oraz ich dwie znajome. W pewnym momencie jedna z dziewczyn postanowiła wrócić do swojego partnera Krzysztofa Sz., z którym mieszkała przy ul. Wrocławskiej. Odprowadziła ją koleżanka.

Po jakimś czasie dziewczyny wróciły z płaczem, skarżąc się na Krzysztofa Sz., że podniósł na nie rękę. Wzburzeni koledzy ruszyli do jego mieszkania. Mikołaj R. miał przy sobie nóż.

Prokuratura ustaliła, że:

(…) działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia Krzysztofa Sz., zadał (Mikołaj R. – red) mu cios nożem o długości 14 cm i szerokości 3,6 cm, cios w okolicy nadbrzusza po stronie lewej, w następstwie czego Krzysztof Sz. doznał obrażeń ciała w postaci rany kłutej nadbrzusza, czym spowodował u pokrzywdzonego uraz narządowy w postaci uszkodzenia wątroby z masywnym krwawieniem do jamy otrzewnowej, na skutek czego w dniu 18 sierpnia 2022 roku nastąpiła nagła śmierć pokrzywdzonego pomimo udzielonej mu pomocy medycznej w szpitalu.

Zmarł po trzech dniach w szpitalu

Z początku nic nie wskazywało, że sprawa może przybrać tak tragiczny obrót. Zresztą nawet Krzysztof Sz. utrzymywał w szpitalu, że sam nadział się na nóż. Ostatecznie, po ustaleniu przebiegu wydarzeń, policja zatrzymała Mikołaja R. i Jakuba N. Po śmierci pokrzywdzonego prokuratura zarzuciła pierwszemu z nich usiłowanie zabójstwa, natomiast jego koledze, który towarzyszył mu feralnego wieczora nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu, czym naraził go na bezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Proces w tej sprawie ruszył w styczniu. Mikołaj R. nie przyznał się do winy, twierdząc, że podczas szamotaniny chciał jedynie zranić Krzysztofa Sz. w rękę, choć rana, jaką zadał była głęboka na 13 cm. M.in. ten fakt zdecydował, że sąd nie zgodził się na zmianę kwalifiacji czynu na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Oskarżony wyraził skruchę i przeprosił obecnego ojca zmarłego 25-latka.

Będzie apelacja

Mikołajowi R. groziła kara dożywocia, przy czym prokurator żądał dla niego 25 lat więzienia. Obrona wnioskowała o nadzwyczajne złagodzenie kary dla głównego oskarżonego, bowiem w chwili popełnienia czynu był niepełnoletni, a także wyraził skruchę, a ponadto o uniewinnienie Jakuba  N.

Obrona już zapowiedziała apelację od wyroku.

 (red), fot. pixabay

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2023-03-28 15:05:03

    Oko za oko ząb za ząb!!kara dożywocia!!?!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do