
Radni Koalicji Obywatelskiej kontynuują wyjaśnienie afery gabinetowej.
Na dzisiejszym briefingu prasowym radni poinformowali o konkretnych działaniach w tej sprawie.
- Opinia publiczna jest zbulwersowana aferą gabinetową prezydenta Kinastowskiego. Okazało się, że przestało to już być sprawą lokalną i stało się ogólnokrajową. Te wiadomości pojawiły się w głównych wydaniach serwisów informacyjnych ogólnokrajowych redakcji. My ze swojej strony, jako radni ciągle tę sprawę prowadzimy. Kolejne czynności trwają.
Sprawa ma dwa aspekty: polityczno-moralny oraz aspekt prawny w kontekście gospodarności finansów publicznych.
Ta sytuacja jest wysoce niemoralna i wysoce szkodliwa szczególnie w okresie, kiedy wiele osób szczególnie prowadzących działalność jednoosobową nie ma jak związać końca z końcem.
Takie pieniądze, jakie zostały użyte na niby służbowe, ale de facto bardzo osobiste luksusy, z takimi kwotami nie mającymi dla nas uzasadnienia, ani w analizach historycznych, ani w analizach rynkowych, kwotowych, godzą w dobre imię całego miasta, ponieważ po raz kolejny mamy przykład świetnego marketingu ogólnokrajowego, ale czarnego marketingu, czarnego piaru, który został stworzony przez kaliskich włodarzy - powiedział radny Dariusz Grodziński
- W dniu dzisiejszym przesłałam do Urzędu miasta interpelację, w której zwracam się w imieniu naszego klubu Koalicji Obywatelskiej aby przedstawił nam umowy z wykonawcami, którzy dokonali tego remontu.
Analizując odpowiedź na interpelację kolegi Grodzińskiego zaniepokoił mnie fakt w zakresie tych zamówień. Wskazano tam, że zamówień udzielono na podstawie przepisów o zamówieniach publicznych, ale powołano akurat artykuł, który mówi, że tej ustawy nie stosuje się do tych zamówień.
Po otrzymaniu odpowiedzi na interpelację będziemy sprawdzać, czy nie doszło tutaj do złamania ustawy prawa o zamówieniach publicznych a także czy nie doszło do złamania ustawy o finansach publicznych - poinformowała radna, mecenas Magdalena Walczak.
Przy okazji, chcemy powiedzieć jasno i wyraźnie, że radni nie potrzebują nowego umeblowania, na które pod koniec grudnia ogłoszono przetarg. Nie potrzebujemy nowego kilkusettysięcznego zakupu nowych mebli. - oświadczył Dariusz Grodziński
Pełna interpelacja jest w załączniku poniżej
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
koledzy kolegów z pis-u meblują się i bawią upiększaniu swoich gabinetów za publiczne pieniądze a przedsiębiorcy nie mają kasy na prowadzeni swojej działalności , służba zdrowia w Kaliszu leży na łopatkach a panowie panów się bawią i szaleją to wstyd !!!!
Panie Darku a dlaczego nue chcecie zająć się sprawdzeniem gospodarki odpadami za 2020r. Przecież tam syf i przekręty, boicie się? Czego? Tam jest dopiero niegospodarność, wywóz odpadów do Mirosławca bez umowy, to jest niezgodne z wieloma przepisami, nie tylko zamówienia publiczne i ustawa o finansach
To może jeszcze sprawdzić zasadność etatów w czasie pandemii dla Lasieckiego i Nowaka? Tam już poszło więcej jak 200 tysięcy.
"Opinia publiczna jest zbulwersowana" - niech mi pokaże tę opinię. Jak ktoś zna ceny to nie zaskakują tak bardzo. Jeśli meble są z dębiny to koszt jest zasadny. Nie wiadomo dodatkowo czy nie mają zdobień. Co do "wypoczynku" - to nie BRW - jeśli ma być trwałe musi być droższe. Są specjalne materiały do pokrycia - wytrzymujące sprzątanie, siadanie i nie tracące wyglądu po roku/dwóch. Zacytuję "z takimi kwotami nie mającymi dla nas uzasadnienia, ani w analizach historycznych, ani w analizach rynkowych, kwotowych" - proszę o te analizy. Jeśli pan radny chce, to nie musi pisać interpelacji o uzyskanie umów z wykonawcami - wystarczy zapytanie o dane publiczne (czy jak to się nazywa) i wówczas będzie mógł się podzielić nawet z nami swoimi przemyśleniami. Nie jestem zwolennikiem KK, ale bicie piany po rozlaniu mleka. O remoncie musieli wiedzieli wszyscy w urzędzie - nawet radni, już w grudniu. Do czasu ujawnienia publicznego informacji o umowach była cisza. Czyli radny bez papierka nic nie wie co się dzieje w mieście i urzędzie?
Uszol do budy!!!!
Pytanie ktory radny od kilku juz lat zajmuje stanowisko pracownicze w urzedzie miasta kalisza i przez te kilka lat jest na bezplatnym urlopie? Nie wiem czy o ta kwestie mozna zapytac w trypie dostepu do informacji publicznej?