
Piłkarze Calisii przygotowują się do nowego sezonu, ale klub ciągle nie wie, w której lidze drużyna zagra. Wydaje się jednak, że zespół trenera Sławomira Majaka bliższy jest występów w III lidze
Wiadomo już, że Polonia Warszawa jednak pozostanie w ekstraklasie, a GKS Katowice w I lidze, zaś twór pod nazwą KP Katowice w ogóle nie powstanie. Jedyna opcja, w której Calisia mogłaby pozostać w gronie II-ligowców, to rezygnacja z gry w I lidze Ruchu Radzionków, powrót do tej klasy rozgrywkowej zdegradowanej Polonii Bytom, która zwolniłaby miejsce w II lidze dla zespołu z Kalisza. Wszystko musi być jednak oficjalnie usankcjowane przez PZPN, a ten z decyzją się nie spieszy, tymczasem początek sezonu ligowego tuż, tuż. Do końca też nie wiadomo, czy będący w kadrowej i finansowej rozsypce Ruch Radzionków jednak nie wystartuje w I lidze. Całą tę sytuację można określić jako totalny bałagan organizacyjny i paraliż decyzyjny, za który odpowiedzialna jest także piłkarska centrala. Trener Sławomir Majak wyselekcjonował kilkunastoosobową kadrę, ale wciąż nie wie, czy starać się jeszcze o jakiś piłkarzy zdolnych grać w II lidze, czy też nie. Trzeba być jednak przygotowanym na rozpoczęcie sezonu w III lidze (11 sierpnia), a w pierwszej kolejce Calisia gra na wyjeździe z Piastem Kobylin, kilka dni później ma podejmować Polonię Środa Wielkopolska (15.08.). W rozterce są też działacze klubu z Kalisza. Drugi raz trzeba było przełożyć termin Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego KP Calisia.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie