
20 lutego br. o godz.15:00 grupa kaliszan wypuściła w górę setki baloników. W ten oryginalny sposób ludzie dobrej w różnych regionach Polski żegnali zmarłego kilka dni temu Marcelka z Krotoszyna.
Kaliszanie zabrali się na parkingu przed byłym sklepem Tesco przy ulicy al. Wojska Polskiego. Organizatorem akcji były osoby z tzw. Armii Sandry, które poprzez swoje zaangażowanie w różnorodne akcje doprowadziły do tego, że zebrano na jej leczenie 9,5 mln zł. Stąd wśród uczestników sobotniego przedsięwzięcia nie mogło zabraknąć malutkiej Sandry i jej rodziców, mieszkańców podkaliskich Niedźwiad.
Przypomnijmy. Marcelek Samola z Krotoszyna to chłopiec, którego choroba poruszyła ludzi dobrej woli w całej Polsce. W 2019 roku u wówczas 7 –miesięcznego chłopca zdiagnozowano guz mózgu. Za sprawą rodziców ruszyła ogólnopolska zbiórka pieniędzy na leczenie w USA. Bardzo szybko zebrano blisko 4 mln zł. Dzięki temu Marcelek mógł wyjechać do kliniki Nationwide Children's Hospital w Columbus. Leczenie trwało pół roku. Na początku października 2020 roku okazało się, że guz EMTR, jeden z najzłośliwszych powrócił. Od 5 stycznia br. stan zdrowia chłopca zaczął się pogarszać. Zmarł 13 lutego br. Ogólnopolska akcja pożegnalna „Baloniki dla Marcelka” wzięła się stąd, że chłopiec uwielbiał bawić się balonikami.
Nadal kontynuowana jest zbiórka pieniędzy na rehabilitację Sandry. Wpłaty na rzecz dziewczynki można dokonać na konto Fundacji siepomaga.pl/Sandra: 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892 tytułem 21771 Sandra Wolniak Darowizna. Pomóc można także przez stronę Fundacji siepomaga.pl. Jest też grupa licytacyjna na Facebooku pod hasztagiem "Armia Sandry".
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Baloniki i msze. Miliony dla czarnej mafii, kurwizji i znajomych pisiorów. A na służbę zdrowia żebranina.
Na msze ludzie daja swoje. Nic Ci do tego.
Obiekt wyceniony na 19.000.000,00. Kościół kupuje za 19.000,00. O to chodzi, a na leczenie nie ma. Słynny ksiądz Dymer. Jeszcze ruc.ał małe dzieci!