Budowę Osiedla Dębowego dokończy KTBS. Czyżby koniec koszmaru? ZDJĘCIA

Kaliskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego dokończy budowę porzuconego przez prywatnego dewelopera Osiedla Dębowego na Tyńcu. Przyszłym mieszkańcom daje to nadzieję na dach nad głową i zakończenie koszmaru.

    42 mieszkania w rejonie ulic Raciborskiego i Dybowskiego miał wybudować deweloper w terminie do roku 2018. Pobrał on od przyszłych mieszkańców pieniądze za lokale – w sumie blisko 9 milionów złotych, rozpoczął budowę, ale jej nie dokończył. Przerwanie realizacji inwestycji postawiło całe przedsięwzięcie pod znakiem zapytania, więc mieszkańcy dla zwrócenia uwagi na zaistniały problem zaczęli organizować protesty.

    - Chcieliśmy im pomóc. W porozumieniu z syndykiem masy upadłościowej , który zarządza porzuconym placem budowy, podjęliśmy decyzję, że inwestycję zakończy kaliskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Prowadzona jest inwentaryzacja tego, co pozostawił deweloper. Już wiadomo, że budynki i teren wokół nich są jednak w opłakanym stanie – stwierdził prezydent Krystian Kinastowski.

    Dodać trzeba, że deweloper wybudował osiedle niezgodnie z projektem, przez co niezbędne jest przygotowanie projektu zastępczego. Ma to pozwolić uniknąć wyburzenia istniejących już obiektów. W tej chwili podejmowane są działania mające zabezpieczyć inwestycję przed zimą.

Senator interweniował

    Warto wiedzieć, że już w sierpniu br. w obronie mieszkańców wystąpił do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry kaliski senator Janusz Pęcherz. Zwrócił on uwagę na trudną sytuację mieszkańców, którzy sami nie mogą dokończyć budowy domów, ponieważ formalnie nie są ich właścicielami. Jednocześnie na poczet przyszłych mieszkań zaciągnęli duże kredyty lub wpłacili oszczędności swojego życia.

    - Część z nich została bez dachu nad głową, gdyż wcześniej sprzedała swoje mieszkania i obecnie albo wynajmuje lokal, albo mieszka kątem u rodziców, jednocześnie spłacając kredyt za dom, którego nie ma – zauważył senator i zaapelował do ministra o osobistą interwencję w tej sprawie.

    W odpowiedzi Bogdan Święczkowski, pierwszy zastępca prokuratora generalnego poinformował, że Prokuratura Rejonowa w Kaliszu wszczęła śledztwo w sprawie oszustwa popełnionego na szkodę 35 osób, a także w sprawie niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki wspomnianego dewelopera. Śledztwo to wkrótce zostało przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Ostrowie Wlkp., obecnie jest w toku i „pozostaje w zainteresowaniu Departamentu ds. Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Krajowej”.

(kord)