
Wycięcie drzew w parku po to, by zbudować parking, z drugiej strony stojaki na rowery i donice z roślinami – konsultacje społeczne w sprawie przebudowy ulic Piekarskiej i Browarnej przebiegały bardzo burzliwie i pokazały, jak różne oczekiwania co do przestrzeni miejskiej mają mieszkańcy. Czy te wszystkie głosy i opinie da się pogodzić, tak by wszyscy byli zadowoleni? I ile różnic wyjdzie na jaw w trakcie kolejnych konsultacji społecznych?
Konsultacje społeczne w sprawie Piekarskiej i Browarnej podzielono na dwie części. Pierwsza to ankiety, a druga – tzw. spacery badawcze. W dwóch przechadzkach wzięło udział kilkadziesiąt osób, w większości mieszkańców śródmieścia. Wyrażali oni swoje opinie m.in. na temat zieleni czy mebli miejskich, które w tym miejscu mogłyby stanąć. Zdania, jak można było się spodziewać, były podzielone i często skrajne.
– Na jakiekolwiek donice czy inne formy zieleni jest tutaj za wąsko, poza tym niedaleko mamy park.
– Miejsce na kilka donic czy stojaki rowerowe powinno się znaleźć nawet kosztem jednego czy dwóch miejsc parkingowych.
– O zmniejszeniu liczby miejsc parkingowych nie może być mowy! Większość mieszkańców ma co najmniej jedno, a nierzadko dwa czy trzy samochody. Musimy mieć gdzie zaparkować. Chyba że Miasto zrobi parking np. na wjeździe do parku, to wtedy zgodzimy się na zabranie miejsc.
To tylko kilka wybranych głosów w tej sprawie. Dyskusje trwały prawie godzinę. I tak jak kwestie parkowania na ulicach czy ewentualnej obecności na nich ławek dzieliły mieszkańców, tak podstawowe zagadnienie, czyli kwestia charakteru ulic, większość widziała podobnie. – Większość mieszkańców opowiada się za tym, by te ulice były ciągami pieszo-jezdnymi. Nie chcą tradycyjnych ulic, w takiej postaci jak teraz, czyli z chodnikami wzdłuż elewacji i z jezdnią pośrodku, tylko ulice o jednolitej nawierzchni, z uspokojonym ruchem. Większość mieszkańców chce również pozostawienia miejsc parkingowych w takiej liczbie, jak jest to do tej pory – mówi Izabela Grześkiewicz, kierownik Biura ds. Rewitalizacji Urzędu Miejskiego. Wyniki konsultacji mają zostać wykorzystane przy tworzeniu projektu. – Wszystkie uwagi zostaną spisane w raporcie i przedstawione prezydentowi i Miejskiemu Zarządowi Dróg i Komunikacji, który zaczyna niebawem prace nad projektowaniem tych ulic – dodaje I. Grześkiewicz.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zabudowac cuchnace kanaly przez inwestorow prywatnych w zamian za oplaty parkingowe
Komu jest potrzebna przebudowa tych ulic jeżeli nadal mają tam parkować auta i zasłaniać całość rewitalizacji ???? A zrobić pod niewykorzystanym boiskiem przy CKS podziemny parking, i dopiero wtedy rewitalizować te ulice. Czasem mam wrażenie, że nikt w naszym UM nie używa rozumu!!!
Od dawna uważam , że należy POSTAWIĆ ZNAK ZAKAZU WJAZDU SAMOCHODÓW DO MIASTA JUZ OD ROGATKI LUB PRZYNAJMNIEJ ALEI WOLNOSCI . ZROBIĆ , BEZ CHODNIKÓW DUZY SPACEROWNIK AŻ PO PLAC ŚW JÓZEFA . BASTA . NA ZDROWIE IM PÓJDZIE JAK SOBIE POCHODZĄ ---DZIECI SZCZEGÓLNIE ----DOTLENIĄ SIĘ . ANI JEDNO DRZEWO Z PARKU NIE MOZE ZNIKNĄĆ . DOŚĆ DRZEW NACIĘŁA POPREDNIA EKIPA RZĄDZĄCYCH . ZADBAJMY O OCHRONĘ ŚRODOWISKA ---- NIECH TO ZADZIAŁA .
Typowy temat zastępczy dla wywołania niezdrowych emocji i stworzenia wrażenia konsultacji społecznych w sprawie dotyczącej nie tylko ul. Piekarskiej i Browarnej. Nieporozumieniem są wybiórcze działania w rozwiązywaniu problemów występujących praktycznie na terenie całego miasta.
Chcesz miec swieze powietrze to wyprowadz sie na wies!!! Byc moze parkowanie samochodu to dla ciebie nie problem bo i tak go nie posiadasz, a My chcemy miec go gdzie zaparkowac. A park jest duzy i z pewnoscia wystarczy w nim miejsca dla spacerowiczow.
Do leniwych Kaliszan: chcecie drogi i parkingi? Proponuję zamieszkać obok autostrady!!! My chcemy pięknie zagospodarowane place, ładny park ze świeżym powietrzem a nie smród spalin i rozjeżdżone trawniki!!!
Jest ogromny nie wykorzystany teren po byłym boisku przy CKiS na którym można zbudować piętrowy parking dla mieszkańców.
Do Janka i realisty : Takie postępowanie ma miejsce w każdym mieście , ważniejszy jest samochód niż najbliżsi . Będzie beton i samochody !!
2) Miasto nie powinno ulegać naciskowi ludzi chcącym zrobić z Kalisza jeden wielki parking. Dla mnie nowocześniejsza jest rodzina z jednym samochodem, niż z trzema, gdyż to świadczy o jej mądrości w podejściu do życia. (Chyba że dwie osoby w rodzinie wykonują pracę związaną z autem, to co innego).
1) Ekologu, to trafna uwaga. Z politowaniem czytam słowa: "Większość mieszkańców ma co najmniej jedno, a nierzadko dwa czy trzy samochody. Musimy mieć gdzie zaparkować. Chyba że Miasto zrobi parking np. na wjeździe do parku, to wtedy zgodzimy się na zabranie miejsc." Inaczej mówiąc - czy gdy chcemy kupić większe meble, to należy nam się "z urzędu" obszerniejsze mieszkanie? Nie! To problem nabywcy.
Można zbudować podziemne parkingi, a ul Browarną i Piekarską przekształcić w spacerowniki. Wjazd mogłyby mieć tylko samochody dostawcze, i to najlepiej w godz nocnych, oraz samochody uprzywilejowane.
Może kiedyś nasi rzadzacy zrozumieja, ze w centrach miast ogranicza sie miejsca parkingowe, zeby zachecic do jazdy komunikacja miejska, a rozbudowuje sie skwery i parki, aby bylo przyjemniej.
Dla wygody mieszkańców i biednych rodziców zmuszonych do dowozu dzieci do przedszkola proponuję zlikwidować park.W miarę wolnego miejsca proponuję pozostawić nieduże drzewko jako pamiątkę dawnego parku.