
Ceków po raz 26. gościł uczestników Biegów Ulicznych „Wiosna Cekowska”. W biegu głównym mieliśmy ukraińsko-
-białorusko-polskie podium, a jeśli chodzi o panie – zajęły je w całości zawodniczki zza wschodniej granicy. W biegach dla młodzieży rywalizowało ponad 300 zawodniczek i zawodników.
Po ubiegłorocznym jubileuszu „Wiosna Cekowska” wkroczyła w nowy rozdział swojej historii. W biegu głównym pomiar czasu jest prowadzony przez firmę Datasport, a zawodnicy mają zainstalowane chipy w numerach startowych. W tym roku organizatorzy przyjęli 155 zgłoszeń, ale ostatecznie na starcie Biegu im. Adama Mariana Walczaka stanęło 118 zawodniczek i zawodników. Już na półmetku na czele stawki znajdowali się trzej biegacze zza wschodniej granicy i wydawało się, że zajmą całe podium. Jednak na drugim odcinku trasy do walki włączył się Paweł Ochal z Bydgoszczy, reprezentujący Prefbet Śniadowo Łomża.
– Paweł to były mistrz Polski w maratonie i zwycięzca wielu renomowanych biegów w kraju. Przyjechał do nas, aby powalczyć m.in. z zawodnikami z Białorusi i Ukrainy – mówił przed biegiem wójt gminy Ceków-
-Kolonia Mariusz Chojnacki, który jako wielki pasjonat biegania także stanął na starcie cekowskiej „piątki”.
Na kresce najszybszy był jednak Ukrainiec Mykola Jukhymchuk, który wyprzedził Maksima Yushchankę z Białorusi i ostro finiszującego Pawła Ochala, który toczył bój z innym Białorusinem – Ilyą Slavenskym. Doskonałe, szóste miejsce zajął kaliski specjalista od triathlonu Konrad Zdun.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie