Reklama

Co tak naprawdę spalono przed ratuszem 11 listopada?

28/11/2021 07:00

Rozmowa z Przemysławem Wierzbickim, kaliskim architektem, urbanistą regionalistą

11 listopada br. odbyła się w Kaliszu manifestacja, w czasie której spalono reprint „Statutu Kaliskiego”. Echa manifestacji szeroko rozlały się w mediach krajowych i zagranicznych. Statut, wydany w r. 1264 przez księcia Bolesława Pobożnego, stanowił pierwszy akt regulacji sytuacji prawnej Żydów w Kaliszu. Miał on również ogromne znaczenie dla młodziutkiego Kalisza. Historię Statutu Kaliskiego omawia Przemysław Wierzbicki, Kaliski Architekt i skarbnica wiedzy o Kaliszu - zarówno tej historycznej jak i współczesnej

– Jakie były motywacje tej manifestacji?
– Prawo rzymskie mówi „Is fecit cui prodest” – „winny jest ten, kto odniósł korzyść”. Dobru Polski, Kaliszowi z pewnością korzyści to nie przynosi. Zwłaszcza w obecnej sytuacji geopolitycznej. Kto odnosi korzyści, niech każdy z czytelników sam sobie odpowie. Podejrzewam, że ani ci którzy palili ani ci którzy oburzali się tym czynem, nie mają pojęcia o historii tego dokumentu i jego znaczeniu dla naszego miasta. Tym bardziej nie znają powodów, dla których wielkopolski książę Bolesław Pobożny zdecydował się wydać dokument określający zasady funkcjonowania wspólnoty żydowskiej w Kaliszu. Trudno mieć pretensje do rozpalonych emocjami stron bieżącego konfliktu politycznego. Jednak można już je mieć wobec akademików, badających historyków, nauczycieli wszelkich szczebli, którzy nie postarali się wyjaśnić i spopularyzować wiedzy o przyczynach i okolicznościach nadania odrębnych praw gminie żydowskiej przez piastowskich władców tworzącego się państwa polskiego.

– Jakie więc znaczenie miał ten królewski edykt dla naszego miasta?
– Pominę ówczesną sytuację, jak to by dzisiaj nazwano – „geopolityczną”, niech tym zajmą się specjaliści. Przedstawię moją ocenę tych zdarzeń w świetle zmian gospodarczych i przestrzennych. Zwróćmy uwagę na daty. Po 1233 r. książę śląski Henryk Brodaty przenosi piastowski ośrodek osadniczy z grodziska w dzisiejszej dzielnicy Stare Miasto w miejsce obecnej kaliskiej starówki. Czyli, już wtedy w tym miejscu musiał znajdować się pewien ośrodek osadnictwa. Wiemy, że miejsce to było przeprawą przez Prosnę na szlaku handlowym z Wrocławia i Opola do Torunia, elementem dróg prowadzących od wieków z okolic Adriatyku do Bałtyku, nazywanych malowniczo „Szlakiem Bursztynowym”; ale już mniej sympatycznie można by go nazwać trasą, którą sprowadzano niewolników z obszarów zamieszkałych przez Słowian na południe Europy. Stąd pochodzi - od łacińskiego słowa sclavus /servus oznaczającego niewolnika -  nazwa tych ludów: Słowianie. Logicznym wnioskiem jest to, że  musiało tu istnieć osadnictwo związane z historycznym szlakiem handlowym. Powstające państwo Piastów potrzebowało silnego ośrodka, który dawałby mu kontrolę nad szlakiem ale również dochody - z pobieranych w miastach opłat celnych, niezbędne do budowy struktur państwowych. W Średniowieczu, celom tym służyła budowa  w miejscach, przez które karawany kupców musiały przejść - warownych miast z placami targowymi, składami kupieckimi, miejscami, w których podróżni mogli zatrzymać się. W miastach królewskich był zwykle zamek, w którym stacjonowała drużyna królewska, w mniejszym stopniu do ochrony murów miasta, które bronili mieszczanie, a w  większym do zapewnienia porządku i bezpieczeństwa na traktach handlowych. Kupcy musieli korzystać z miast, bo pozostanie w nocy na trakcie  groziło utratą dobytku a nawet życia. Powaga państwa wymagała by w odróżnieniu od zbójców grasujących na traktach, cła i podatkowe były pobierane na podstawie przepisów ustanowionych i ogłoszonych publicznie. Władca, który je ustanawiał, korzystał zwykle z przepisów sprawdzonych już w innych istniejących miastach, u nas były to głownie przepisy  niemieckiego Magdeburga. Około 1257 r. książę Bolesław Pobożny dokonuje formalnej lokacji miasta na zasadach prawa średzkiego, zachowując jego historyczną nazwę. W nowo wytyczonym mieście, gmina żydowska zajmuje kwartały w południowej części miasta lokacyjnego, w sąsiedztwie muru miejskiego. Tak jak dzisiaj sprzedaż działek czy lokali jest procesem dość trwałym, tak i musiało być w ówczesnych czasach. Skoro gmina otrzymała „działki budowlane” i prawo zamieszkania we spójnym obszarze  nowo utworzonego miasta, musiało to odbyć się za zgoda wójta – zasadźcy, który w imieniu księcia nadzorował realizację aktu lokalizacyjnego.
Po niecałych 10 latach, 16 sierpnia 1264, ten sam Bolesław Pobożny, nadaje Żydom statut, który określa zasady ich przebywania i życia w niedawno utworzonym mieście...

– Czym dla tworzącego się Państwa Piastów były miasta? Do czego księciu potrzebni byli w nich Żydzi?
-  Jak już wspomniałem, posiadanie miast przynosiło naszemu władcy dochód niezbędny do realizacji misji Piastów. Przecież miasto to nie tylko miejsce handlu. To również miejsce, w którym rzemieślnicy wytwarzali wszelakie potrzebne dobra, które wymieniali na produkty innych mieszkańców okolicznych terenów rolnych, przyjezdnych, również  eksportowali do innych ośrodków. W ośrodku miejskim potrzebni byli kupcy ale również rzemieślnicy wszelkich specjalności. W przepastnych polskich kniejach takich fachowców nie było. Rzemieślnicy z Niemiec czy Włoch, nie mieli z pewnością chęci na emigrację w dzikie tereny do miejsc obcych im kulturowo, w których chrześcijaństwo dopiero kiełkowało. Wtedy pojawiły się informacje o Żydach, wiecznych tułaczach, którzy wędrując z północy Zachodniej Afryki znaleźli się w nie tak odległych terenach Niemiec. Widocznie warunki, stosunki prawne i społeczne nie odpowiadały im, szukali więc lepszego miejsca do życia, które znaleźli w Polsce. Co najważniejsze wśród nich oprócz speców od handlu i finansów byli rzemieślnicy, których umiejętności i wiedzę można by porównać do współczesnych licencji najnowszych technologii przemysłowych, posiadanie których - a nawet tylko umieszczenie firm, które je posiadają - warunkuje rozwój państw i regionów. Precyzyjne zbadanie tych historycznych uwarunkowań, to zadanie dla historyków badaczy rozwoju technicznego i gospodarczego. Sądzę, że moje hipotezy oparte bardziej na historii procesu rozwoju – urbanizacji ziem polskich, pozwalają na postawienie takich tez.

– Dlaczego więc wielkopolski książę Bolesław Pobożny sprowadził do Kalisza Żydów i nadał im w „Statucie Kaliskim” prawa dużej autonomii i samodzielności.
-  Jak to zwykle w umowie. Każda z jej stron chce odnieść korzyści i zabezpieczyć swoje interesy. Księciu dla rozwoju swoich miast a przez to państwa potrzebni byli rzemieślnicy, kupcy i finansiści potrafiący realizować kontrakty w całym ówczesnym świecie, z obopólną korzyścią dla obu stron umowy. Żydzi zrzeszeni w gminie, po wielu doświadczeniach nabytych w swej tułaczej wędrówce, potrzebowali miejsca w którym uszanowane będą ich prawa i zwyczaje, a relacje z władcą i ludnością państwa będą ustalone na klarownych zasadach prawnych. O tym, że ten „kontrakt” zawarty przed laty w Kaliszu sprawdził się świadczy choćby to, że do II Wojny Światowej nie pojawiały się w Kaliszu konflikty znane choćby z terenów wschodnich Rzeczypospolitej tam gdzie ludność wyznania mojżeszowego docierała z obszarów południa Rosji, okolic morza Kaspijskiego. Czy też późnej w strefach osiedlenia, w których nakazano przenieść się społeczności żydowskiej na mocy ukazu carycy Katarzyny II z roku 1791. W skład tej strefy wchodziły zachodnie gubernie utworzone po rozbiorach Polski. Dlaczego w tych strefach stosunki pomiędzy ludnością miejscową a Żydami był inne niż w Kaliszu ? To temat na inną dyskusję, wymagająca może postawienia trudnych pytań i tez. Choćby, dlaczego to wyznanie miałoby generalnie określać stosunek do jakiegoś narodu ? Polityczne emocje i konflikty z  pewnością nie służą poznaniu prawdy. 

– Można by w podsumowaniu stwierdzić, że ogrom pracy jest jeszcze przed historykami. Po to by wyjaśnić wszelkie aspekty wydarzeń sprzed lat, po to by ich opacznej interpretacji nie można było wykorzystywać w bieżących rozgrywkach politycznych.
- Zwłaszcza gdy przeciwnicy stosują metody z słynnego traktatu „Sztuka wojenna” chińskiego generała  Sun Zi. 
Chciałbym dodać, że oryginał Statutu Kaliskiego nie zachował się do czasów współczesnych. To co spalono, to tylko reprint znakomitej grafiki Artura Szyka, polskiego grafika żydowskiego pochodzenia, który urodził się w roku 1894 w Łodzi. Zmarłego  1951 roku w USA. „Statut” Szyka, wydany w r. 1928, to zbiór 45 kart z miniaturami przedstawiającymi dzieje polsko-żydowskie; od pracy rzemieślników w XI wieku, poprzez udział Żydów w walkach u boku Kościuszki czy w Legionach Piłsudskiego, do Rewolucji 1905 r. Jeden z obrazów z dzieła Artura Szyta, znakomicie ilustruj, moja tezę, że księciu Bolesławowi Pobożnemu w powstającym Kaliszu po prostu potrzebni byli żydowscy rzemieślnicy.

Dziękuję za rozmowę.
e.n.s

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Stefek - niezalogowany 2021-11-28 09:02:32

    Pan Wierzbicki podaje przykłady jak to Żydzi walczyli w rożnych naszych formacjach wojskowych. To zawsze był tylko promil ludności żydowskiej. Wyjątkiem jest chyba dopiera II w.sw. Za to nie brakuje przykładów, kiedy różne mniejszości w tym żydowska nie były wierne Polsce.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • mmb - niezalogowany 2021-11-28 12:38:51

    Gorsze jest to że totalna opozycja i jej wyznawcy stawają po stronie anty POLSKIEJ i są szkodzącymi pańsywu POLSKIEMU !!!! wstyd szkodniki jedne,robicie to jako agentura, czy jako pożyteczni jdioćji?????

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stanis - niezalogowany 2021-11-28 11:00:04

    Dlaczego Bolesław zwany Pobożnym uznaje zwierzchność judaizmu nad chrześcijaństwem? Według mojej tezy reprint statutu Szyka z 1928 r to żydowski przekręt oryginału.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ! - niezalogowany 2021-11-28 13:05:56

    Kolejna narracja ŻK tłumacząca współczesnych nazioli, nie wspomnę o wychwalaniu płaskoziemców. Dobrze, że jesteście niszowym, małoznaczącym portalikiem prawicowym!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Pamięć - niezalogowany 2021-11-28 17:24:46

    Szkoda, że Pan Wierzbicki nie wspomniał, że już 100 lat wcześniej Żydzi prowadzili mennice w Kaliszu i bili monety dla Księcia Seniora Mieszka III Starego!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    np. Stefan - niezalogowany 2021-11-29 08:27:11

    Nie ważne co spalili. W Kaliszu nie powinno być miejsca na żadne faszystowskie ideologie!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do