
19 mieszkańców i 2 pracowników Domu Pomocy Społecznej przy ul. Winiarskiej jest zakażonych koronawirusem. Informację na ten temat podano do wiadomości publicznej w środę 2 lutego w godzinach popołudniowych.
Objawy charakterystyczne dla koronawirusa najpierw pojawiły się u jednego z mieszkańców. Reakcją dyrekcji placówki było wprowadzenie izolacji oddziałów i decyzja o zawieszeniu funkcjonowania oddziału dziennego.
- Mieszkańcy przechodzą chorobę łagodnie. Nikt nie jest hospitalizowany. Zakażeni pracownicy przebywają w izolacji domowej. Otrzymaliśmy wyniki testów pozostałych mieszkańców. Wszystkie są negatywne, zatem – co najważniejsze – zakażenie nie rozprzestrzeniło się – poinformował Michał Ferenc, dyrektor DPS.
Dodajmy, że w placówce przy ul. Winiarskiej mieszka 170 pensjonariuszy. W przyszłym tygodniu mają oni zostać poddani kolejnym testom. Odwiedziny w DPS zostały wstrzymane co najmniej do końca lutego.
(kord)
Fot. UMK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
czy żk dostarczyło już do dps promowaną przez siebie amantadynę? Nie! Szkoda! Drodzy pensjonariusze jedyną pewną i w pełni przebadaną drogą byście nie chorowali ciężko na covid są darmowe szczepienia! Farmacja i medycyna nie zabija, a pomaga dłużej i zdrowiej żyć!
W punkt
! - żebyś się nie przejechał na tej farmacji, to jednak nowe produkty i nie do końca wiadomo, jakie efekty będą po latach. Decyzja o ich przyjęciu powinna być indywidualną sprawą. Odwieczną cechą nauki jest eksperymentowanie w celu znalezienia optymalnego rozwiązania. Nie ma się więc co oburzać, gdy ktoś mówi o eksperymencie medycznym, bo to normalna rzecz. Mnie przed operacją pytano, czy bałem się, że mi coś wyrośnie po szczepionce, bo nie zaszczepiłem się (jestem ozdrowieńcem). Piszesz, jakby cię sponsorowała covidowa propaganda strachu.