
Ponad 3,5 miliona polskich gospodarstw nadal ogrzewanych jest węglem. Zdaniem ekspertów sierpień i wrzesień to dobry czas na zakup tego paliwa; taniej nie będzie
Pomimo posiadania przez Polskę znaczących złóż węgla kamiennego jego wydobycie jest coraz mniej opłacalne, głównie z uwagi na absurdalne unijne opłaty klimatyczne, tzw. ETS-y. Dlatego krajowe kopalnie jedynie w części zaspokajają potrzeby Polaków, które wynoszą ok. 6 milionów ton rocznie. 3,5 miliona ton węgla musimy sprowadzać z zagranicy – głównie z Kolumbii i Kazachstanu, krajów wolnych od klimatycznego fanatyzmu.
Obecnie cena węgla kształtuje się na poziomie od 1150 do 1700 złotych za tonę i rośnie, ale poniżej poziomu inflacji, co czyni „czarne złoto” relatywnie tanim źródłem energii.
Zdaniem ekspertów cena węgla z pewnością już nie spadnie co oznacza, że już można planować jego zakup na okres grzewczy.
Źródło: pch24.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Węgiel z Kazachstanu, to węgiel od ruskich. Wszyscy o tym wiedzą i za pisslamu wiedzieli. Wychodzi na jaw kto chce finansować ruskich. Jak najszybciej należy dokonać transformacji energetycznej by uniezależnić się energetycznie od putina, a nie promować opalanie węglem. Co za chore pomysły ma prawica i brunatni!