
Tereny Sulisławic Kolonii i części Szczypiorna nie są obsługiwane przez komunikację miejską. W przestrzeni publicznej nie po raz pierwszy pojawia się apel, aby miejski przewoźnik wprowadził linię autobusową obsługującą te tereny
Ostatnio zaapelowała o to radna Karolina Sadowska. Okazją do wprowadzenia postulowanej zmiany miałby być nowy, opracowywany w tej chwili Plan Transportowy dla Miasta Kalisza. W szczególności chodzi tu o rejony ulic Zachodniej, Świetlanej i Sąsiedzkiej. Trzeba jednak pamiętać, że ta część Kalisza nie należy do gęsto zaludnionych. Jak twierdzi prezydent Krystian Kinastowski, konieczne będzie wykonanie badań dotyczących popytu i podaży na usługi komunikacji miejskiej. Na podstawie wyników tych badań opracowana zostanie nowa siatka połączeń i nowy rozkład jazdy. - Jednym z założeń nowego rozkładu jazdy będzie wprowadzenie zmian przy zachowaniu liczby wozokilometrów obecnie wykonywanych w komunikacji miejskiej, ponieważ każde ich zwiększenie wiąże się z koniecznością zwiększenia rekompensaty wypłacanej Kaliskim Liniom Autobusowym – zapowiedział prezydent. Jest jednak także inny problem. - Trasy linii autobusowych muszą przebiegać przez drogi, których parametry techniczne umożliwiają bezpieczne poruszanie się autobusów. Ulice Zachodnia, Świetlana i Sąsiedzka wymagają przebudowy, gdyż obecnie ich parametry nie zapewniają właściwych warunków dla poruszania się po nich autobusów komunikacji miejskiej. (kord)
Na zdj. Karolina Sadowska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No tak, skąd my to znamy? Przypomnę swój niedawny artykuł:
https://zyciekalisza.pl/artykul/komunikacja-platna-czy/880267
Dobra komunikacja musi kosztować, a tymczasem słyszymy: "Jednym z założeń nowego rozkładu jazdy będzie wprowadzenie zmian przy zachowaniu liczby wozokilometrów obecnie wykonywanych w komunikacji miejskiej, ponieważ każde ich zwiększenie wiąże się z koniecznością zwiększenia rekompensaty wypłacanej Kaliskim Liniom Autobusowym – zapowiedział prezydent".
Zachęca się kaliszan do komunikacji miejskiej, ale gdzie ona jest? Jak co do czego przychodzi, to na nic nie ma pieniędzy. Gdy w Kaliszu pojawia się już w końcu jakaś linia na nowych terenach, to kursuje zwykle raz, dwa razy na godzinę, jak na ul. Korczak.
Na ulicę Warszawską żeby dojechać to trzeba jechać autobusem nr 6 45min przez cale miasto i co czwarty kurs jest na Warszawską, przeważnie linia nr 6 jezdzi na ul długą.Na Warszawskiej pobudowano bloki gdzie dzieci dojeżdzają o różnych godz do szkoły i ludzie do pracy. Czy nie można by puścic samochodu w lini prostej przez legionów do lecznicy tam też mieszkają ludzie którzy chcą się przemieszczać do miasta a nie każdy ma samochód
bo siatka połączeń i częstotliwość jazdy autobusów nie jest budowana pod wygodę pasażera ale pod zdolności finansowe firmy i miasta. A te są niestety skromne
Witam ja też mieszkam na dużym osiedlu zagorzynku i jest problem z dojazdem komunikacji miejskiej po godzinie 20 nie ma czym dojechać do domu
W wielu miastach widac busy mzk czy mpk mogace przewozic po jakies 20 osob ktore kursuja po takich wlasnie osiedlach,ludziom łatwiej wyjść na przystanek i poczekać te 10 min na busa niż wyciągać auto z garażu. A tutaj jedzie wielki autobus i wiedzie trżech ludzi bo nikt niema ochoty czekać na przystanku pół godziny i jeszcze tłuc się najbardziej okrężną drogą jaką się da.dlatego myślę że miasto zamiast budować nowe parkingi powinno zrobić coś z kla.np zafundować prezesowstwu wycieczkę autobusem po kaliszu i np po nowym targu,
A tak na serio to gdyby miasto wypuściło na przystanki prywatnych i dało by im rekompensatę za przejazdy darmowe i ulgowe to ten relikt komunizmu dawno by już nie istniał,i póza paroma urzedasami nikt by po tym nie płakał.gdyby przejazd z częstochowskiej w okolice amber trwał krócej niż na pieszo albo taniej niż własnym autem wtedy można by to utrzymywać z naszych pieniędzy.w przeciwnym razie to jest zlodziejstwo.nie mówiąc już o tym że niektórzy mają z kawał do przystanku a tak samo utrzymują to dziadostwo.
Na osiedle Dobrzec jezdzi cała masa samochodów a na inne osiedla po jednym co kilka godz gdzie indziej też mieszkają ludzie nie tylko na dobrzecu .Najgorszy jest dojazd na warszawską w okolicach lecznicy, jeżdzi sporadycznie 6 która przemierza całe miasto ,ja żeby dojechać z ulicy legionów na warszawską muszę jechać samochodem 11 i od więzienia iść na nogach bo jadąc 6 musiała bym jechać 45 min okrążając całe miasto. To jest chyba najgorsze połączenie w naszym mieście a włodarze miasta nic w tym kierunku nie robią.