Reklama

Czwarta z rzędu porażka siatkarek Energi MKS Kalisz

12/11/2021 08:19

Po dwóch godzinach walki siatkarki Energi MKS Kalisz znów schodziły z boiska pokonane w meczu Tauron Ligi. Zespół znad Prosny „urwał” jednego seta faworyzowanej E.Leclerc Moya Radomce Radom, ale komplet punktów zdobyły rywalki

  W pierwszym secie meczu drużyna z Radomia szybko uciszyła Arenę Kalisz, bowiem przyjezdne od początku dyktowały warunki gry na boisku. Na otwarcie tej partii radomianki odskoczyły na 7:2, a później powiększały przewagę, która urosła do 10 punktów, a potem do kilkunastu. Kaliską drużyną regularnie demolowały ataki Freyi Aelbrecht, Katarzyny Zaroślińskiej-Król i Alexandry Lazić. Gospodynie nie były w stanie przeciwstawić się takiej nawałnicy.

  Zupełnie inny przebieg miał drugi set meczu. Walka od początku była wyrównana, ale w połowie tej partii znacznie lepiej wyglądały kaliszanki. Okazało się, że zmiany, których dokonał w składzie trener Jacek Pasiński, przyniosły oczekiwany efekt. Energa MKS postawiła skuteczny blok, prowadziła 15:11, a w drugiej fazie tej odsłony spotkania już 19:14. Gospodynie nie potrafiły jednak utrzymać odpowiedniej jakości gry i przeciwniczki zaczęły odrabiać straty, aby w końcu wyjść na prowadzenie. Końcówka seta była bardzo emocjonująca, zespół z Kalisza doprowadził do wyrównania po 24, ale dwa kolejne punkty zdobyły przyjezdne i prowadziły 2:0. Trzeci set rozpoczął się podobnie jak poprzedni – od gry „punkt za punkt”. Potem do głosu doszły siatkarki z Kalisza, które coraz częściej zatrzymywały Lazić i Aelbrecht. Celowały w tym Aleksandra Cygan i Justyna Łukasik. Tym razem gospodynie nie pozwoliły już siatkarkom z Radomia na skuteczny pościg, wygrywając pewnie 25:18.

  Energa MKS Kalisz dała się jednak zaskoczyć zespołowi gości na początku czwartej partii. Radomka uzyskała wyraźną przewagę punktową (7:2, a później 14:8), która okazała się nie do odrobienia przez podopiecznej trenera Jacka Pasińskiego. Wspomniana już radomska trójka bombardierek robiła swojej, a to musiało się zakończyć końcowym triumfem trzeciej drużyny tabeli Tauron Ligi. Dla Energi MKS jest to czwarta porażka z rzędu i sytuacja w tabeli kaliskiej drużyny jest coraz słabsza. W następnym meczu zagra ona także w Arenie Kalisz, a o punkty będzie jeszcze trudniej, bowiem rywal to mistrz kraju - Grupa Azoty Chemik Police. Mecz odbędzie się 18 listopada, początek o g. 17.30.

(dd)

Energa MKS Kalisz - E.Leclerc Moya Radomka Radom 1:3 (12:25, 26:28, 25:18, 19:25)
Energa MKS:
Gajewska, Mucha, Cygan, Gałkowska, Żurowska, Łukasik, Wysokińska (libero) oraz Miechowicz, Drużkowska, Dudek, Kucharska.

E.Leclerc Moya Radomka: Alanko, Lazić, Efimienko-Młotkowska, Zaroślińska-Król, Wójcik, Aelbrecht, Witkowska (libero) oraz Szczepańska, Biała, Moskwa, Marković.

MVP: Freya Aelbrecht (E.Leclerc Moya Radomka)

Fot. Tauron Liga

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kaliszanin - niezalogowany 2021-11-12 09:18:33

    Po co redakcja zdaje relacje z klęsk tej "ekipy" to jest uświadamianie nam wstydu jaki te paniusie przynoszą naszemu miastu. Szkoda pieniędzy Nas podatników bo kasa idzie z miasta i też z naszych portfeli na stacjach paliw i rachunkach za energię !!!! bo to Orlen Energa Prywatne firmy jak chcą się de reklamować to ich sprawa. Do prezesa MKS jak mawiał Kmicic "Kończ waść wstydu oszczędź"

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Stefek albo Wandzia - niezalogowany 2021-11-12 23:29:30

    Komentarz wyżej, na poziomie głupka spod budy z piwskiem. „Kończ waść! Wstydu oszczędź” to prośba, by dobić wypowiadającego te słowa… Sam się koleżka dobił - cytując tekst, którego nie rozumie. A siatkarki grają słabo. Owszem - ale to nie powód, żeby wylewać rzygi. Poczytaj trochę konusie - i sprawdź, co znaczy ten rzeczownik ;)

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do