
Przyjęcie uchodźców z Ukrainy pod swój dach to wspaniały gest ale również określone koszty. Między innymi te związane z odbiorem odpadów komunalnych. Dlatego część samorządów w Polsce podjęła uchwały o tym, że dodatkowych opłat pobierać nie będzie
Tak zrobił m.in. Otwock. „Wielu naszych mieszkańców otworzyło nie tylko swoje serca lecz także domy przyjmując pod swój dach uchodźców z objętej wojną Ukrainy. Chcemy ich wesprzeć w tej bezinteresownej pomocy, dlatego podjąłem decyzję o możliwości umorzenia takim mieszkańcom opłat za odpady komunalne” – oświadczył Jarosław Margielski, prezydent Otwocka (cyt. za portalkomunalny.pl). Na taką pomoc mogą liczyć zarówno właściciele domów jednorodzinnych jak i mieszkań w domach wielorodzinnych.
Zwolnienie od opłat za wodę i ścieki wprowadził magistrat Chełma.
Z kolei władze Krakowa uznały, że w rozliczeniach z mieszkańcami obowiązywać będą dane (dotyczące liczby osób zamieszkujących lokal) sprzed 24 lutego.
Jeszcze dalej poszedł samorząd Gniezna. Miasto płaci za śmieci każdego uchodźcy przyjętego przez mieszkańca a dodatkowo ci mieszkańcy, którzy goszczą uchodźców mogą liczyć na zwolnienie z podatku od nieruchomości.
A jak jest w Kaliszu?
– W połowie marca pod swój dach przyjąłem grupę czterech Ukraińców. Zgłosiłem ten fakt w Urzędzie Miejskim w Kaliszu przy ulicy Kościuszki. Goście mieszkali u nas przez dwa tygodnie, do końca marca. Zgodnie z lokalnymi przepisami, od każdego przybysza musieliśmy zapłacić obowiązującą w naszym mieście opłatę za wywóz odpadów komunalnych. Okazało się jednak, że wymagana jest opłata za cały miesiąc a nie za okres, który przybysze faktycznie zamieszkiwali. Dlaczego? – pyta pan Jacek (nazwisko do wiadomości redakcji) i dodaje, że jeszcze bardziej jaskrawym przypadkiem jest przykład jego sąsiada. – Gościł Ukraińców od połowy marca do 2 kwietnia i okazało się, że musiał zapłacić opłaty za całe dwa miesiące a nie zgodnie ze stanem faktycznym za nieco ponad dwa tygodnie – twierdzi pan Jacek.
Jak wyjaśnia Paweł Bąkowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Kaliszu, konieczność wnoszenia opłat za odpady komunalne wynika z ustawy o utrzymaniu czystości w gminach. – Ta ustawa mówi, że opłaty pobierane są za cały miesiąc nawet jeśli ktoś przyjmuje obcokrajowca na czas krótszy – wyjaśnia naczelnik. Zwraca jednak uwagę na fakt, że w takich przypadkach osoba goszcząca uchodźcę ma prawo do świadczenia pieniężnego w wysokości 40 złotych na osobę na jeden dzień. – W mojej ocenie są to pieniądze, które z nawiązką rekompensują koszty opłat za odpady komunalne. Porównajmy: 40 złotych dotacji na dzień za jedną osobę do 1 złoty opłaty za śmieci, czyli 40 do 1. Czy warto z tego robić problem? – pyta naczelnik Bąkowski i dodaje. – Ale z drugiej strony, przy okazji, może warto zastanowić się nad tym, czy nie zmienić metody poboru opłat. Ponieważ, nie tylko z moich obserwacji wynika, że wzrost liczy osób w gospodarstwie domowym nie powoduje proporcjonalnego wzrostu ilości odpadów. Owszem, ten strumień odpadów rośnie znacząco w gospodarstwie liczącym do 5 osób, ale powyżej tej ilości, już nie – ocenia.
Czy Kalisz wprowadzi ulgi?
– System musi się samofinansować. Ten, kto wytwarza śmieci musi za nie zapłacić. To nie jest danina miejska, jak w przypadku np. wynajmu lokali – odpowiada Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza. Przypomina, że osoby zgłaszające przyjęcie uchodźców korzystają z 40-złotowej dotacji, która rozwiązuje również problem opłat za śmieci dlatego miasto nie planuje w najbliższym czasie wprowadzania dodatkowych ulg. – Póki co, nikt nam takiego problemu nie zgłaszał – przyznaje prezydent Kalisza. (pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie