
Radny Artur Kijewski wystąpił z pomysłem utworzenia infolinii miejskiej. Za jej pośrednictwem można by uzyskiwać niezbędne informacje o sposobie załatwiania spraw we wszystkich jednostkach Urzędu Miasta. Można by też zgłaszać awarie, uszkodzenia mienia, zagrożenia itp.
Jak przekonuje radny, pierwszą korzyścią z infolinii byłoby zaoszczędzenie czasu zarówno interesantom, jak i urzędnikom. Kontaktując się z Urzędem Miasta, interesanci często nie wiedzą, gdzie powinni się skierować ani jak załatwić daną sprawę. Efekt jest taki, że np. muszą dzwonić kilkakrotnie, by w końcu skontaktować się z odpowiednim wydziałem. Gdyby mogli skorzystać z pomocy odpowiednio przygotowanego konsultanta czuwającego przy telefonie, ten mógłby od razu udzielić im potrzebnej informacji lub pokierować ich we właściwe miejsce. Prezydent Krystian Kinastowski podchodzi do tego pomysłu z dystansem. Jak przypomina, od 2007 r. w Urzędzie Miasta działa Biuro Obsługi Interesanta przy ul. Kościuszki. Skupia ono w jednym miejscu wiele komórek Urzędu bezpośrednio obsługujących interesantów. Podstawowe wiadomości o sposobie i miejscu załatwiania spraw można uzyskać w działającym tam punkcie informacyjnym. Można też pobierać druki, uzyskać pomoc w ich wypełnianiu itp. Za pośrednictwem internetu istnieje możliwość sprawdzenia, czy dokument jest już gotowy do odbioru. Ponadto działa system informujący o sposobie załatwiania spraw. Można w nim też pobrać druki. - Rozważę możliwość utworzenia w ramach centrali telefonicznej numeru, gdzie przyjmowane byłyby zgłoszenia awarii, uszkodzenia mienia publicznego czy incydenty, które następnie będą przez pracownika przyjmującego zgłoszenie przekazywane do odpowiedniej komórki organizacyjnej Urzędu czy odpowiednich służb – zapowiedział K. Kinastowski. (kord)
Na zdj. Artur Kijewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie