
Pod koniec listopada codziennie relacjonowaliśmy powstawanie domu jednorodzinnego (na osiedlu Zagorzynek w Kaliszu), który zbudowano w 4 dni - od fundamentu (fundament został wylany we wrześniu) do stanu surowego zamkniętego. Obecnie inwestor, Maciej Borowiak z rodziną, mieszka już tam od miesiąca.
Jak można policzyć, prace wykończeniowe i umeblowanie udało się skończyć równie szybko, bo w 5 miesięcy. Przypomnijmy, że miał to być dom, ekologiczny, ekonomiczny, inteligentny i wyposażony w odnawialne źródła energii wraz z jej akumulacją.
Skorzystałem z zaproszenia od inwestora i obecnie odwiedzam ten dom, gdy jest już zamieszkały.
Wewnątrz panuje przyjemne ciepło, pomimo wyłączonego ogrzewania i 13 stopni na dworze. Bardzo dobra izolacja termiczna z wełny drzewnej i rekuperacja wystarczyła, by nasłonecznienie zapewniło komfort cieplny bez uruchamiania ogrzewania.
Pan Maciej uaktywnia ekran swojego smartfona i pokazuje mi listę wszystkich pomieszczeń z panującą tam temperaturą. Wszędzie wynosi ona między 22, a 23 stopnie. Za pomocą tej aplikacji można także regulować temperaturę oddzielnie dla każdego pomieszczenia, nawet przebywając poza domem.
Drugą ciekawą aplikacją na smartfonie pana Macieja jest monitoring bieżącego zużycia energii elektrycznej. Można tam śledzić ilość wyprodukowanej energii elektrycznej ze słońca, czy ilość pobieranej energii z sieci - wszystko w perspektywie czasu.
Za pomocą kolejnej aplikacji można w tym domu zdalnie włączać lub wyłączać poszczególne odbiorniki lub oświetlenie. Dodatkowo można zaprogramować specyficzne scenariusze. Np. podczas dużego nasłonecznienia automatycznie uruchamiać opuszczanie żaluzji, lub włączyć nocne chłodzenie. Można także zaprogramować system bezpieczeństwa tak, żeby dłuższe kichnięcie wyłączyło całe oświetlenie w domu i załączało alarm.
Mózgiem inteligentnego domu jest pomieszczenie rozdzielni gdzie zbiegają się wszystkie kable i większość rur, nad czym panują sterowniki i rozdzielnie.
- Wszystko zaczyna się tutaj od słońca. 28 paneli fotowoltaicznych na dachu, o mocy 10 KW, po naświetleniu produkują prąd stały, który trzeba przekonwertować na zmienny. Robi to inwerter. Ten model inwertera akurat posiada możliwość podłączenia magazynu energii, czyli akumulatora. Od lipca będą dopłaty do takich magazynów - mówi pana Maciej, zawodowo prowadzący firmę Brewa zajmującą się fotowoltaiką. W przyszłości planuje także zbudowanie przy domu stacji ładowania samochodu elektrycznego.
Obecnie w domu pana Macieja pewną namiastką akumulatora jest 200 litrowy bojler, gdzie prąd z fotowoltaiki podgrzewa wodę do celów użytkowych.
Inwestor przewiduje, że dom zużyje na ogrzewanie, podgrzanie ciepłej wody, oraz codzienne zużycie ok. 10 000 - 11 000 tys. kWh w skali roku. Jest to mniej więcej tyle, ile wyprodukuje system fotowoltaiczny. Dzięki temu miesięczny koszt za prąd powinien zmieścić się w przedziale 50 -100 zł.
Zapytałem również o popełnione błędy.
- Niepotrzebnie zamontowaliśmy ledy dekoracyjne. Więcej z tym kłopotu niż pożytku. Po drugie nie przewidziałem, że minimalne przedłużenie dachu pozwoliło by mi umocować znacznie więcej paneli fotowoltaicznych i w estetyczniejszym układzie.
Cena takiego domu według szacunków pana Macieja, to 3000 do 3500 zł za m2 stanu deweloperskiego (bez wykończenia) ale z instalacjami. Oczywiście do tego trzeba doliczyć koszt działki.
Inwestycja pana Macieja została już zauważona w Polsce. Ostatnio został zaproszony jako prelegent na konferencję budownictwa drewnianego dla profesjonalistów, by scharakteryzował praktyczne aspekty budowy domu inteligentnego dla domu szkieletowego prefabrykowanego.
A.W
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
CZEMU NIE POKAZALIŚCIE WNĘTRZ JAK TO WYGLĄDA TYLKO JAKIEŚ BZDETY
NIE PODOBA MI SIĘ
Bo to jest projekt techniczny i o tym rozmawiamy a nie wnętrzarski. Pozdrawiam,
Czy Maciej to jakaś rodzina Dawida i Sylwi BOROWIAK
Dla zainteresowanych tematem nowoczesnych systemów ogrzewania domu polecam https://pulsarinstalacje.pl