
Gdybyśmy kiedykolwiek budowali lub remontowali dom to warto wpisać do telefonu namiary na kaliską firmę APOwent zajmująca się wentylacją i rekuperacją
Już 100 lat temu zauważono, że w szkolnych klasach dzieci szybko zaczynały czuć się osłabione i pogarszała się im koncentracja. Zrozumiano wtedy, że przy tak dużej liczbie osób w jednym pomieszczeniu wentylacja powinna być silniejsza, gdyż wydychany dwutlenek węgla gromadzi się do niebezpiecznego stężenia. Po wielu badaniach ustalono, że niebezpieczeństwo dla człowieka zaczyna się już powyżej stężeniu CO2 na poziomie 1000 ppm, podczas gdy na świeżym powietrzu wynosi ono około 500 ppm. Problem w tym, że owe niebezpieczne 1000 ppm pojawia się bardzo szybko, zaledwie po pół godzinie przebywania dwóch osób w jednym pokoju. Najgorsze, że CO2 jest bezwonny dla ludzi i nie wyczuwamy pojawienia się nadmiarowego stężenia.
Dlatego już przed wojną powstał w Polsce wyraźny przepis mówiący o tym, że w każdej nowo budowanej izbie obowiązkowo musi być oddzielna kratka wentylacyjna. Wtedy budowano kominy wentylacyjne dla każdego pokoju, które wyciągały zużyte powietrze (wentylacja grawitacyjna), a świeże wpływało przez szczeliny okienne lub nawietrzniki podokienne.
Problem w tym, że taka wentylacja podczas sezonu grzewczego marnuje zbyt dużo ciepła, podobnie jak przy otwarciu okna.
Wymyślono więc rekuperator, czyli urządzenie które odzyskuje ciepło z wyrzucanego, zużytego powietrza, po czym ogrzewa nim świeże powietrze wpływające do pomieszczeń. Oczywiście rekuperacja jest możliwa tylko dla wentylacji mechanicznej. Załatwiamy w ten sposób dwa problemy – wymianę powietrza oraz zmniejszamy wysoki koszt rachunków za ogrzewanie. Jeśli oszczędności te przemnożyć przez 20 czy 30 lat to uzyskamy naprawdę spore kwoty. Co ważne, inwestycja w rekuperację nie podraża kosztów budowy domu, gdyż można wtedy zrezygnować ze stawiania kominów wentylacyjnych kosztujących po kilka tysięcy złotych każdy.
Ponadto od stycznia weszły w życie nowe, drakońskie normy bilansu cieplnego dla nowo powstających budynków i trudno będzie je spełnić bez rekuperacji.
Orientacyjny koszt wentylacji i rekuperacji dla domu jednorodzinnego o powierzchni ok. 100 m2 to w przybliżeniu 15-16 tys zł. Jest to zatem cena budowy przytoczonych wcześniej dwóch kanałów kominowych, z których możemy zrezygnować.
– Najlepiej zacząć jak najwcześniej, gdy budowa domu jest na etapie projektu. Można nam przysłać rzuty poziome budynku. My bez zobowiązań opracujemy projekt wentylacji z rekuperacją oraz wyceną. Trzeba w nim uwzględnić ilość wymienianego powietrza oddzielnie dla każdego pomieszczenia, dobrać średnice rur, rekuperator, wentylatory, anemostaty i zrobić to tak, by przyszła instalacja była skuteczna, bezgłośna, łatwa w konserwacji i jak najtańsza – mówi Piotr Osiak, właściciel firmy APO działającej na kaliskim rynku ponad 10 lat.
Wczesne zaprojektowanie wentylacji umożliwia przygotowanie miejsca na instalacje, bez potrzeby późniejszego kucia i przeróbek konstrukcji budynku.
Co ważne, kaliski APOwent nie tylko projektuje i instaluje wentylację z rekuperacją, ale także produkuje rekuperatory APOwent o ponad 90% efektywności i system dystrybucji powietrza APOflex. Jest to istotne ze względu na ewentualną szybką dostępność części zapasowych w przyszłości oraz możliwość indywidualnego uzupełnienia systemu w czujniki, np. wilgotności czy stężenia CO2. Użytkowanie pomieszczeń może być bardzo różne, przez różną ilość osób w różnym czasie, więc najlepszą oceną aktualnych potrzeb wymiany powietrza jest monitorowanie stężenia CO2. Można też monitorować czystość powietrza poprzez sprawdzanie poziomu pyłów zawieszonych.
Instalacja systemu wentylacji i rekuperacji odbywa się w dwóch etapach. Do pierwszego etapu przystępuje się, gdy budynek jest w stanie surowym zamkniętym, a do drugiego gdy dom jest przy końcu budowy, kiedy montuje się anemostaty, kratki, rekuperator i centralę sterującą.
Więcej informacji można uzyskać pod numerem telefonu: 530 263-646
oraz na stronie rekuperacja.kalisz.pl/ apowent.pl lub apoflex.pl
A.W.
Tekst promocyjny