
Na inwestycje drogowe w 2016 r. Miasto planuje wydać blisko 25 mln zł (nie licząc wydatków bieżących). Dobrze będzie prześledzić teraz, gdy rok dopiero się zaczyna, na które zadania Ratusz chce te pieniądze wydać. Pod koniec roku, gdy przychodzi czas na podsumowania, zwykle nie pamiętamy już, co zapowiadano 12 miesięcy wcześniej. Tak stało się w roku ubiegłym, dlatego teraz warto dmuchać na zimne
W roku 2015 największymi inwestycjami drogowymi miały być remont i modernizacja mostu Warszawskiego wraz ze skrzyżowaniem ul. 3 Maja ze Stawiszyńską i Warszawską oraz remont i modernizacja mostu w ciągu ul. Chopina. Nieco później dodano jeszcze jedno duże zadanie – modernizację ul. Łódzkiej na jej początkowym odcinku. Spośród tych trzech inwestycji realizacji w poprzednim roku doczekała się tylko jedna – modernizacja Łódzkiej. A i to stało się z trudem, bo prace trwały jeszcze w grudniu i do dziś nie jest zrealizowany pełen zakres robót. Nie działa np. sygnalizacja świetlna u zbiegu Łódzkiej ze Żwirki i Wigury, nie usunięto też wszystkich pachołków i innych pozostałości po budowie. Z kolei mieszkańcy ulic mniejszych czy mniej eksponowanych mogliby z łatwością wskazać wiele innych przykładów opóźnień, zaniedbań czy wręcz zaniechań inwestycyjnych z zakresu drogownictwa w swoim rejonie. Nie twórzmy jednak w tym miejscu kolejnej listy życzeń, skarg i zażaleń, a zajmijmy się tym, co obiecano i zapisano do realizacji w budżecie na ten rok.
Powraca temat mostów
Przede wszystkim mamy w końcu się doczekać remontów wspomnianych już dwóch mostów. Przerzucenie realizacji tych dwóch zadań na 2016 r. władze Kalisza tłumaczą faktem, że od początku przypisano im cykl dwuletni, a nie jednoroczny. Z drugiej strony jednak pamiętamy zapowiedzi z ubiegłorocznej wiosny, że prace tam ruszą wkrótce, najlepiej na początku wakacji. Jak wiemy, tak się nie stało.
W tym roku powstać ma projekt połączenia dróg krajowych na odcinku od ul. Godebskiego do ul. Łódzkiej. Pod tym skromnym na pierwszy rzut oka hasłem kryje się jedna z kluczowych inwestycji drogowych dla Kalisza. Chodzi o spięcie ze sobą dwóch dużych ciągów komunikacyjnych, które kiedyś nazywaliśmy Trasą Stanczukowskiego i Trasą Bursztynową. Przyszły przebieg tej arterii na jej przecięciu z ul. Warszawską i na osiedlu Tyniec równolegle do ul. Łódzkiej wywołał w ostatnich tygodniach starego roku dyskusje, spory i publikacje prasowe. Dlatego powtórzmy: w tym roku gotowy ma być projekt i mamy poznać ostateczną wersję przebiegu przyszłej drogi.
Dotyczy to również rozbudowy ulic w ciągu drogi wojewódzkiej nr 450 – od Rogatki przez Nowy Świat, Częstochowską i Rzymską do granic miasta, wraz z przebudową wiaduktu. Realizacja tej inwestycji uzależniona jest od funduszów zewnętrznych, w tym przypadku od przyznania unijnego dofinansowania z WRPO (ZIT). Nie mamy dziś pewności, czy takie dofinansowanie zostanie Kaliszowi przyznane. Mamy jednak pewność, że w 2016 r. powstanie projekt i będziemy mogli poznać jego szczegóły. Bo tak zapisano w tegorocznym budżecie, przyznając na ten cel blisko 400 tys. zł (na sam projekt).
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na ul Rzymskiej z drogą do Żydowa mogliby zrobić rondo i wreszcie poprowadzić DW 450 w linii prostej od Kalisza do Gostyczyny