
Choć deszcz przeszkodził w niektórych momentach uroczystości, to z pewnością nie zepsuł humorów uczestnikom dożynek w Żelazkowie
Tradycyjny pochód dożynkowy, choć w strugach deszczu i pod parasolami, przeszedł w Żelazkowie barwnie i głośno. Starościną Święta Plonów była Bożena Łaźniak z Witoldowa, a starostą Janusz Kudaś ze Skarszewa. Obrzęd dożynkowy przeprowadził zespół kabaretowo-ludowy Niechcice z udziałem nowo powstałego zespołu dziecięcego Małe Niechciczątka pod kierownictwem Lucyny Kaźmierczak. Zgromadzeni mogli podziwiać występ Orkiestry Dętej OSP Tykadłów oraz towarzyszących jej mażoretek. Swoje umiejętności taneczne zaprezentowały dziewczynki z terenu gminy Żelazków.
Podczas całego obrzędu obecni byli nie tylko rolnicy, ale również pozostali mieszkańcy gminy Żelazków, którzy pomimo trudnych warunków atmosferycznych przybyli bardzo licznie. – To dzięki wam nasza gmina się rozwija, dziękuję za wasz trud i pracę – mówił wójt Żelazkowa Sylwiusz Jakubowski.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie