
Trzy historyczne fortepiany będące w posiadaniu króla Tajlandii trafiły do podkaliskiej firmy. Tam czeka je niespełna roczna renowacja.
Wszystkie są ponadwiekowe, precyzyjnie wykonane z masywnego, litego drewna. Wiadomo, że najstarszy z nich, fortepian angielskiej firmy Broadwood & Sons pochodzi z 1884 r. Drugi to około 120 – letni Eavestaff, a trzeci niemieckiej firmy Rönisch, liczący sobie ponad sto lat. Dokładnych dat powstania dwóch ostatnich wymienionych instrumentów nie można określić, ponieważ podczas poprzedniej renowacji nie zostawiono numeru fabrycznego, a tym samym zatracono możliwość ustalenia daty budowy tych fortepianów. – Podczas prac zostawiam oryginalny kawałek drewna z oryginalnym napisem i numerem, bo to jest właśnie historia tego instrumentu – podkreśla Sylwester Kowalczyk, właściciel firmy Naprawa Pianin i Fortepianów „Kowalczyk Piano” z Piotrowa, dodając, że właśnie dzięki numerowi fabrycznemu udało się ustalić, że fortepian Broadwood & Sons ma aż 133 lata – Fortepian w oryginalnym stanie trafił do nas do renowacji. Przeprowadzimy jego generalny remont, począwszy od wymiany strojnicy, bo to jest najważniejsza rzecz. W tej chwili ten instrument nie trzyma strojów. Wiadomo, kołki stroikowe decydujące o jakości strojów osadzone są w drewnie, po takim czasie straciło już ono swoje właściwości, stąd konieczność wymiany całego kloca strojnicowego – dodaje S. Kowalczyk, były pracownik, szef produkcji Fabryki Fortepianów i Pianin „Calisia”.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie