
Halloween pojawił się w Polsce w latach 90. Głównie kojarzy nam się z maskaradą. Młodzi wiekiem, a także młodzi duchem przebierają się z ochotą, ale nie da się ukryć, że największą radość mają dzieciaki. Jak można się oprzeć tym rozkosznym maluchom, gdy stoją pod drzwiami wołając cukierek- lub- psikus (treat-or-trick)? Że nie wspomnę o kostiumach, których w sklepach jest wprawdzie do wyboru i koloru, ale znam też i takich przebierańców, którzy sami wykonują swoje kostiumy i maski.
Kościół Katolicki nie popiera Halloween. Zadzwoniłam do ks. Kanonika Marcina Papuzińskiego, Kanclerza Kurii Diecezjalnej w Kaliszu z zapytaniem o stanowisko Kościoła w tej sprawie. Ksiądz Kanclerz odesłał mnie do wiadomości na ten temat w internecie. Znalazłam tam, że: „ Halloween jest antychrześcijańskie i niebezpieczne ponieważ promuje kulturę śmierci, popycha ku mentalności ezoterycznej i magii”. (cytat za PAP, wypowiedź sekretarza generalnej Konferencji Episkopatu Polski bp Artura Mizińskiego.) Są jeszcze inne argumenty, np. szarady językowe analizujące słowo „halloween”; że brzmi jak „hell of win” (piekło zwycięża) lub „hello in hell” (witaj w piekle).
A teraz trochę historii. Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain, który miał za zadanie przygarnianie duchów dobrych, a odganianie złych. Obchodzony był w nocy z 31 pażdziernika na 1 listopada, a zwano go All Hallows Eve (Wieczór Wszystkich Swiętych), z czasem uproszczono nazwę na Halloween. Około roku 43 A.D. do obrządku Halloween dołączył rzymski festiwal Feralia, upamiętniający zmarłych. A w VIII wieku papież Grzegorz III oficjalnie wyznaczył dzień 1 listopada jako dzień uhonorowania zmarłych. Nie wiadomo co kierowało papieżem, że wybrał właśnie 1 listopada. Trudno nie ulec wrażeniu, że papież w ten sposób „ochrzcił” stare celtyckie święto.
Obecny Halloween dawno zatracił nadprzyrodzony charakter. Maski diabłów, czarownic nie straszą, a śmieszą. Zresztą wśród masek i kostiumów można znaleźć też wizerunki księżniczek, polityków, lub gwiazd popkultury. Oczywiście, że święto to zostało skomercjonalizowane, ale czyż to samo nie stało się z dniem Wszystkich Świętych, Bożym Narodzeniem czy Wielkanocą? Halloween i Wszystkich Świętych zgodnie sobie współegzystują. 31 października przebieramy się, a 1 listopada spotkamy „na grobach”, później u rodzinki na kawce oglądamy na smartfonach zdjęcia przebierańców.
ens
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
mam propozycje dla tych co przebierają się na halloween przebierzcie się za gumowego penisa i wasze dzieci tez :)