
Poseł Jan Mosiński (fot.) wraca do kwestii odrestaurowania i zabezpieczenia historycznego napisu „Przywrócić godność prawu”, który znajduje się na ścianie gmachu kaliskiego sądu.
Walka o napis trwała mniej więcej od roku 2008. – Byłem stroną prowadzonych odwołań pomiędzy nami, którzy podjęliśmy się działań mających na celu ochronę tego napisu jako zabytku, a konserwatorem zabytków i ówczesnym ministrem kultury i dziedzictwa narodowego Bogdanem Zdrojewskim. Stosownym pismem poparł nas wówczas prezydent Janusz Pęcherz, jako jedyna istotna postać ówczesnej władzy – mówił podczas konferencji prasowej Jan Mosiński, który po objęciu funkcji posła podjął dalsze rozmowy (m.in. z Jarosławem Wilnerem, przewodniczącym Zarządu Regionu NSZZ Solidarność) dotyczące napisu.
– Ustaliliśmy, że wystąpię do ministra sprawiedliwości z pytaniem, czy jest możliwość wyasygnowania jakiejś kwoty, która przeznaczona byłaby na zabezpieczenie i oznaczenie napisu w sposób należyty – dodał J. Mosiński.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do Gorszy sort,widać,że wy wpadacie już w paranoje. Wam się wszystko kojarzy w dyktaturą.Konie z Janowa,muzeum II wojny,puszcza białowieska,a tu lokalnie stary napis z 1981 roku też ma wykazać jaki to PiS straszny,jak niszczy prawo.PiS wybrali ludzie,którzy odrzucali półdyktatorskie rządy Tuska i Kopacz,gdzie Władza wsuwała ośmiorniczki,a w szkołach zakazywała drożdżówek,gdzie karnie wysyłano 6 latki do szkół,a sami brali lukratywne posadki w Brukseli.
BRAWO MOSIŃSKI !!!!! Więcej takich wspaniałych inwestycji w upadającym Kaliszu , a mieszkańcy Panu podziękują !!!! Dzisiaj na Wirtualnej Polsce była mapa inwestycji drogowych w kraju na najbliższe i dalsze lata, i nie było tam nawet słowa o Kaliszu. Co się stało, przecież miała być ekspresówka z Ostrowa do Konina przez Kalisz ????
Napis nie jest dziełem PiSu, więc głosy, żeby pozwolić go zdewastować, bo PiS lekceważy prawo, są przejawem paranoi. Pomysł odrzucenia wartości patriotycznych, ponieważ PiS usiłuje je zawłaszczać dla celów propagandowych, jest pomysłem bardzo kiepskim, żałosnym.
A obecna władza PIS-u pokazuje to samo i gdzie ta partia ma prawo i godność jak łamie prawo i obsadza stanowiska gdzie się da i kim się da bez względu na wykształcenie np.KRUS itp. Już wychodzą na jaw układy i znajomości to jest ta dojna zmiana ze strony PIS-u bez wstydu i honoru !!!Więc nie piszcie że poprzednia władza była gorsza bo obecna jest jeszcze gorsza !!
Dojna zmiana,ostatnie 8 lat rządów PO pokazało gdzie ta partia ma prawo i godność. Przykład Warszawy i taśmy kelnerów pokazują jak państwo pod rządami tamtej partii stało się prywatnym folwarkiem po i PSL. Więc o jakim prawie my mówimy ? Teraz na jaw wychodzą biznesy samorządowców układy i sitwa .
Moim skromnym zdaniem tą część elewacji należałoby jakoś bezinwazyjnie oddzielić od budynku i umieścić na jakieś ścianie w naszym muzeum /chyba od tego są przecież muzea/. Jestem z tego pokolenia,które pamięta tamte gorące dni roku 1981.Ten napis to swoiste memento tamtych dni. Jednak obecnie napis w tej formie na tym budynku nie jest ani ładny ani niczego nie przekazuje,nie skłania do żadnej refleksji.Nie rożni się od napisów typu "KKS czy Lech zdech".To trzeba zmienić!
Pierwsze od dłuższego czasu sensowne wystąpienie posła Mosińskiego. Zabezpieczanie takich napisów na murze wypraktykowano w Warszawie chroniąc znaki Polski Walczącej. Napis pokrywa się przezroczystym tworzywem o właściwościach fizykochemicznych zabezpieczających przed wpływami atmosferycznymi i chroniących przed uszkodzeniem mechanicznym. Płat tworzywa ułatwia też wkomponowanie całości w architekturę budynku i umieszczenie objaśnień.
Tak panie Mosiński PRZYWRÓCIĆ GODNOŚĆ PRAWU !! Aby wasze ugrupowanie je przestrzegało a nie łamano prawa!!!