Reklama

Horror w Lubinie - MKS z kolejną wygraną

25/04/2019 08:13

Trzecie z rzędu zwycięstwo w rundzie spadkowej odnieśli piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz. W Lubinie musieli kilka razy odrabiać straty, ale w końcu wyszarpali gospodarzom zwycięstwo. Trzy zwycięstwa na koncie ma również Arka Gdynia, z którą kaliski zespół zmierzy się już w sobotę w Arenia Kalisz

MKS Zagłębie Lubin - Energa MKS Kalisz 29:30 (17:16)

 

Zagłębie: Małecki 1 (13/35 - 37 proc.), Skrzyniarz (2/9 - 22 proc.) - Gębala 6, Bondzior 5, Dudkowski 5, Sroczyk 5, Jaszka 3, Czyczykało 2, Pietruszko 2, Dawydzik, Moryń, Mrozowicz, Pawlaczyk.
Karne: 4/5
Kary: 10 min.

 

Energa MKS: Zakreta (6/26 - 23 proc.), Potocki (1/5 - 20 proc.), Padasinau (0/3) - Kniaziew 11, Szpera 6, Krycki 4, Pilitowski 4, Bałwas 2, Drej 2, Grozdek 1, Piotr Adamczak, Adamski, Czerwiński, Kwiatkowski, Misiejuk, Wojdak.
Karne: 3/5
Kary: 16 min.

Czerwona kartka: Krzysztof Misiejuk (w 30. minucie za faul)

Sędziowie: Krzysztof Bąk i Kamil Ciesielski

Widzów: 434

Mecz Zagłębia z Energą MKS zapowiadał się na prawdziwą sportową bitwę, bowiem lubinianie rozpoczęli rundę spadkową od dwóch porażek i grunt zaczął się im palić pod nogami. Kaliszanie chcieli natomiast podtrzymać serię zwycięstw, aby z jeszcze większym komfortem przystępować do kolejnych meczów o utrzymanie w PGNiG Superlidze. Mecz od pierwszych minut był bardzo zacięty. W pierwszej połowie kaliszanie kilka razy obejmowali jednobramkowe prowadzenie, ale na finiszu tej części gry o jedno trafienie lepsi byli gospodarze, a po czerwonej kartce swój udział w tym meczu zakończył Krzysztof Misiejuk. Po przerwie szala zwycięstwa zaczęła się przychylać na stronę Zagłębia, które w 46. minucie po rzucie Stanisława Gębali prowadziło 25:21. Przyjezdni zdołali znów zminimalizować tę przewagę po trafieniach Dzianisa Kryckiego, Kiryła Knieziewa i Michała Bałwasa. W 54. minucie Bartłomiej Jaszka, który nadal nie może rozstać się z boiskiem, znów dał nadzieję „miedziowym” na końcowy sukces, rzucając bramkę na 28:25 dla Zagłębia. Jego podopieczni zupełnie jednak pogubili się w końcówce spotkania, której bohaterem był Kirył Kniaziew. Gracz Energi MKS zdobył w kilka minut trzy bramki, dwie dołożył Maciej Pilitowski, a ponieważ gospodarze zupełnie zatracili skuteczność, przyjezdni objęli prowadzenie 30:28 na minutę końcową syreną. Bramka Marcela Sroczyka w końcowych sekundach meczu niczego już nie zmieniła i kaliska drużyna mogła świętować trzecie zwycięstwo. Zupełnie nieoczekiwanie więc w grupie spadkowej w najgorszej sytuacji znalazły się zespoły, które zajmowały najwyższe lokaty po sezonie zasadniczym, a więc Zagłębie Lubin i Energa Wybrzeże Gdańsk. Furorę robi za to Arka Gdynia, która w trzeciej serii rozbiła w Mielcu Stal. W sobotę gdyński zespół zagra w Arenie Kalisz i starcie z Energą MKS będzie meczem na szczycie w grupie spadkowej. Początek spotkania o g. 18.30.                                                                                                                                                           (dd)

Wyniki trzeciej serii rundy spadkowej: Zagłębie Lubin – Energa MKS Kalisz 29:30, Stal Mielec – Arka Gdynia 23:32, Sandra Spa Pogoń Szczecin – Energa Wybrzeże Gdańsk 31:24.

fot. Zagłębie Lubin
 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do