
– Kiedy Prawo i Sprawiedliwość w 2016 roku wprowadzało program „500+” było krytykowane przez opozycję. A dziś Donald Tusk domaga się, aby zwaloryzowane świadczenie zostało wypłacone już teraz. Czy nie jest to najlepszy przykład przedwyborczego populizmu i hipokryzji? – pyta Jan Mosiński, poseł Prawa i Sprawiedliwości
– Od kilku dni, ze strony opozycji trwają działania mające na celu dezawuowanie propozycji, jakie przedstawił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przypomnę, chodzi m.in. o program Rodzina 500+, w którym od przyszłego roku kwota zostanie podniesiona do 800 złotych, darmowe leki dla seniorów oraz dzieci i młodzieży do lat 18, czy bezpłatne korzystanie z publicznych autostrad – wymienia minister Jan Mosiński i zwraca uwagę na to, że tej akcji dezawuowania propozycji partii rządzącej, towarzyszy daleko idąca hipokryzja ze strony oponentów. – Warto zatem pokazać opinii publicznej jak wyglądało to kilka lat temu, w 2016 roku, kiedy politycy PO nie poparli programu 500+ a dziś domagają się jego wprowadzenia w podwyższonej kwocie już od 1 czerwca tego roku. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w roku 2021, kiedy zmniejszyliśmy podatek dochodowy z 17 do 12 procent czy w maju ub. roku, kiedy podwyższyliśmy kwotę wolną od podatku do 30 tysięcy złotych. Wtedy, przypomnę, opozycja nie poparła tych dobrych dla obywateli rozwiązań – przypomina J. Mosiński i wyjaśnia, dlaczego rząd nie może, czego domaga się Donald Tusk, wprowadzić zwaloryzowanego świadczenia 500+ już od czerwca tego roku.
– Mogłoby to spowodować ogromne perturbacje budżetowe, dlatego program zostanie wprowadzony od stycznia 2024 roku, kiedy będzie już obowiązywał nowy budżet a inflacja, zdaniem ekspertów, będzie jednocyfrowa. Warto też przypomnieć kolejny obszar populizmu i hipokryzji opozycji – wspomnianą kwotę wolną od podatku, którą w trakcie 8-letnich rządów PO podniesiono o... 2 złote. My podnieśliśmy tę kwotę do 30 tysięcy złotych i mówienie dziś o jej podniesieniu do 60 tysięcy jest niczym innym, jak tanim populizmem, chwytem propagandowym Platformy Obywatelskiej, która dziś stroi się w piórka wrażliwej społecznie formacji. Tymczasem wtedy, kiedy mieli władzę i mogli cokolwiek zrobić, bezrobocie było dwucyfrowe, płaca minimalna wynosiła 1300 złotych a stawki godzinowe zaczynały się od dwóch złotych na godzinę na umowach cywilno-prawnych. A dziś, czując, że przegrają te wybory, nagle mamią ludzi, że stali się bardzo propołeczni. To nic innego, jak płytki interes polityczny – skomentował poseł PiS i dodał, że PiS planuje akcję pod hasłem „Sprawdzamy Tuska”, która będzie polegała na ujawnianiu opinii przewodniczącego Platformy i konfrontowaniu ich z wcześniejszymi wypowiedziami – zdradził poseł Jan Mosiński i zaapelował: – Nie dajmy się nabierać! Wiarygodność nie jest mocną stroną opozycji.
(pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A jak tam program nowy ład reklamowany przez Pana posła mosinskiego na bilbordach? Sprawdziliśmy i wyszedł nowy brudem i większe podatki. PiS już dziękujemy i przy najbliższych wyborach rozliczymy za wybory kopertowe, drogie paliwo, stołki dla swoich, kasę dzielona na słupy z różnych fundacji i drożyznę
A my sprawdzimy Wasze machloje i krętactwa różne spółki spółeczki respiratory maseczki obecnie zboże z Ukrainy i wiele wiele innych Machloi !!!
mosiński to my sprawdzimy was przekręty oszustwa jakie zrobiliście pisowcy.
Sprawdzamy PKP w Ostrowie Wlkp. Szybki awans pracownika o nazwisku Mosiński. Zbieżność nazwisk? Należy sprawdzić
czyżby nepotyzm?
Idą wybory, będzie nr 1 na liście PiS. Tak należy obstawić w STS
Herr Tusk , dawno powinien być rozliczony i powie....y !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! za to co zrobił Polakom .