
Dwie fotografie rynków Wrocławia i Kalisza, wykonane w tym samym czasie, w sobotnie popołudnie (30 listopada), każą głęboko się zastanowić nad sprawnością, czy niepełnosprawnością obu samorządów.
Nie musimy się porównywać z dużym Wrocławiem, w pobliskim Ostrowie także pojawi się tradycyjny jarmark pod ratuszem - od 13 grudnia.
Tym bardziej godna uwagi jest inicjatywa kaliskiego przedsiębiorcy, Marcina Antczaka, który wraz z innymi kaliskimi firmami , organizuje na placu przed hotelem Hampton by Hilton kaliski jarmark bożonarodzeniowy.
Impreza rozpocznie się 7 grudnia o g. 14. Wśród rozbrzmiewającej muzyki na żywo, przewidziano wiele atrakcji. M.in lodowisko, animacje, warsztaty dla dla dzieci, fotobudkę i budki gastronomiczne.
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Porównywać Kalisz z Wrocławiem, ktoś ma poczucie humoru. Wystarczy zestawić Wrocław z Poznaniem i zobaczyć, że Poznań też blado wypada.
"Sprawność", "niepełnosprawność" ? Bardzo nietrafione słowa... Może lepiej zaradność?
Poznań blado?? czlowieczku jedz i zobacz jaki jarmark jest w Poznaniu a pozniej sie tu wymądrzaj !! jak kaliszoki - hołota głosowała tak ma !!!
Poznań słabiutki pod każdym względem, nie przesadzajmy,. Już nawet Łódź lepsza, nie mówiąc o Wrocławiu. Poznań jest brzydki.
Nierch piszą ci co widzieli jarmarki w Łodzi, Poznaniu i Wrocławiu. Nie widzieli, a komentują!
Ola święta słowa. :) A na poważnie. To trudno się porównywać z miastami kilkukrotnie większymi od Kalisza. Co nie znaczy, że u nas nie może być ładnie.