
Swego czasu działo się:
1822 – Stanisław Przybylski otworzył na Grodzkiej Hotel Francuski. To jeden z sześciu (a licząc z hotelami na pobliskiej Kanonickiej – z ośmiu) obiektów o takim przeznaczeniu na tej krótkiej przecież ulicy. Aż do początków XX w. ta ulica „wyłapywała” większość przybywających do Kalisza – głównie od tej strony – przyjezdnych (bo po drugiej była zagranica). A rodzina Przybylskich „posmakowała” w interesach z branży hotelarskiej i – kilkadziesiąt lat później, nabyła duży hotel Europejski na ulicy Mariańskiej. A wracając do „Francuskiego” – w 1930 r. przejęły go Siostry M.B. Niepokalanej, funkcjonował on jeszcze po wojnie jako Grodzki. Obecnie, po generalnym remoncie kamienicy i eleganckim odnowieniu fasady, funkcjonuje tam prywatna szkoła Jagiellończyk o pionierskim programie i nowatorskich metodach kształcenia.
1822 – na drogach wjazdowych do Kalisza powstają, głównie według projektów Sylwestra Szpilowskiego, cztery budynki rogatek: Rypinkowska, Warszawska, Stawiszyńska i Wrocławska. Były to dość reprezentacyjne i „szykowne” obiekty, świadczyły o statusie i bogactwie miasta ale stanowiły też placówki, w których kontrolowano ruchy – nazwijmy to – migracyjne, pobierano cła od wwożonych towarów itp. Do obecnych czasów pozostała ostatnia z wymienionych – i to w wersji „poprawionej” a w zasadzie zaprojektowanej od nowa przez Franciszka Reinsteina i postawiona w nieco innym miejscu.
1822 – prawo nieograniczonej własności folwarku Chmielnik nabywa Żyd Józef Samuel Redlich. To był bankier, kupiec i przemysłowiec kaliski, jeden z najbogatszych w tamtym czasie mieszkańców naszego miasta, jego majątek oceniano na niebotyczną kwotę 2 mln złotych. Był też właścicielem kilku kamienic, w tym bodaj czterech na kaliskim rynku. Ale był również jednym z założycieli i darczyńców szpitala dla starozakonnych w Kaliszu.
1822 – ujawniona została kaliska gmina nielegalnego Wolnomularstwa Narodowego. Założona trzy lata wcześniej i kierowana przez Mikołaja Dobrzyckiego, denuncjatorem był jej członek Józef Nagórski. W wyniku dekonspiracji Dobrzycki trafił do więzienia ale i sam Nagórski stracił wówczas godności oficerskie i pozostawał pod stałym nadzorem carskiej policji.
1822 – ksiądz Ignacy Przybylski przesłał do zbiorów Czartoryskich w Puławach płaskorzeźbę przedstawiającą egzekucję przy pomocy gilotyny, zdjętą z jednej z ławek w naszym kościele św. Mikołaja. Na powstałej przynajmniej kilkadziesiąt lat wcześniej rzeźbie, w tle znalazły się zarysy kaliskiego zamku i wieży kościoła stąd tak ukazaną scenę zwykło się uważać za najstarszy wizerunek Kalisza. A gentelmanem, który już za moment przekona się na własnej skórze (a będzie to skóra na karku) o skuteczności działania gilotyny jest starosta nakielski, Włodko z Domaborza choć inny trop prowadzi do… św. Mateusza. Wychodzi na to, że wynalazek gilotyny pojawił się znacznie wcześniej niż urządzenie to znalazło powszechne zastosowanie w czasie rewolucji francuskiej. A w kaliskich zbiorach zachował się jedynie odlew gipsowy rzeźby.
1892.05.15 – w Kaliszu urodził się doktor Dawid Seid. Studia medyczne ukończył za granicą. Wrócił do Kalisza w 1918 r., został naczelnym lekarzem Szpitala Starozakonnych w Kaliszu, w którym prowadził oddziały chirurgiczny i położniczy. Praktykował także jako lekarz wewnętrzny. Był członkiem Kaliskiego Towarzystwa Przeciwgruźliczego. Jesienią 1939 r. wyjechał z rodziną do Łosic pod Siedlcami, gdzie w 1942 r. został zamordowany.
1972.05 – pojawił się dwutygodnik „Delta”, pierwsze w Kaliszu czasopismo zakładowe. Wydawcą pisma był Samorząd Robotniczy WSK Kalisz, redaktorem naczelnym był Zenon Kierzynka a jednym z innych redaktorów – późniejszy poseł na Sejm Czesław Kurzajewski. Pismo ukazywało się do 1981 r., w którym – do ogłoszenia stanu wojennego – „zdążyły się” ukazać ostatnie 22 numery
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie