
W końcówce sezonu KKS Kalisz znów wkroczył na zwycięską ścieżkę w III lidze. Kolejne trzy punkty zainkasował w Kołobrzegu. Serię zwycięstw kontynuuje w klasie A Prosna Kalisz.
Mecz rozpoczął się zgodnie z planem, czyli od gola dla gospodarzy autorstwa Konrada Chojnackiego (piękna asysta Rafała Jankowskiego). Zapowiadało się więc łatwe zwycięstwo faworyta, a tymczasem po pierwszej połowie prowadziła Unia. Za brak koncentracji i przestoje w grze kalisznie zapłacili utratą dwóch goli. Wpływ na to miała również absencja (pauza za kartki) dwóch podstawowych defensorów – Mateusza Gawlika i Marcina Lisa. Po przerwie gospodarze zabrali się więc ostro do pracy i w 66. minucie znów prowadzili. Goście ułatwili im zadanie, bowiem z boiska za dwie szybkie żółte kartki wyleciał Damian Michalski. Tuż po tym wydarzeniu padły decydujące gole dla KKS. Więcej trafień jednak się nie doczekano, choć pod koniec meczu rywal musiał sobie radzić bez kolejnego gracza, bowiem z powodu kontuzji boisko opuścił Dmytro Plakhtyr. Trzeba jednak przyznać, że trener Piotr Morawski „poszalał” w tym meczu ze zmiennikami, dając szansę gry wielu bardzo młodym jeszcze graczom.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie