
Siatkarki Energi MKS Kalisz znakomicie rozpoczęły mecz z BKS Bostic Bielsko-Biała, wygrywając na boisku rywalek pierwszego seta, ale w trzech kolejnych odsłonach tej rywalizacji zdecydowanie lepsze były już gospodynie. Porażka oznacza pożegnanie kaliskiej drużyny z marzeniami o awansie do rundy play-off Tauron Ligi
Drużyna znad Prosny pojechała do Bielska-Białej walczyć o prawo gry w rundzie play-off, ale ten sam cel miały gospodynie, które jednak są w znaczniej lepszej sytuacji w tabeli Tauron Ligi. Pierwszy set ciekawie zapowiadającej się konfrontacji pokazał, że kaliszanki nie stoją na straconej pozycji. W zespole trenera Adama Czekaja widać było zaangażowanie, a nawet determinację, aby sprawić niespodziankę. Ten plan zadziałał, bowiem Energa MKS uzyskała w inauguracyjnej partii zaskakująco wysoką przewagę punktową (18:12), co wystarczyło, aby zapewnić sobie wygraną na dobry początek tego spotkania. W tej fazie wyróżniła się skrzydłowa Aleksandra Dudek, z której atakami bielszczanki zupełnie nie mogły sobie poradzić.
Dominacja przyjezdnych trwała w najlepsze do połowy drugiej seta, gdy zespół z Kalisza znów wypracował sobie wyraźną przewagę, prowadząc już 10:3. Gospodynie zaczęły odrabiać straty, ale ciągle traciły do rywalek kilka punktów. Szkoda, że w pewnym momencie tej odsłony spotkania boisko musiała opuścić kontuzjowana Sonia Kubacka, bowiem to wyraźnie wybiło z rytmu drużynę gości. W końcówce seta kaliszanki prowadziły 18:15, ale tym razem tej przewagi nie udało się utrzymać do końca. Bielszczanki odrobiły straty, a w decydujących fragmentach seta całkowicie opanowały sytuację na boisku.
W dwóch następnych częściach meczu BKS Bostic Bielsko-Biała nie miał już większych problemów z pokonanie kaliskiego zespołu. W trzecim secie siatkarki Energi MKS nie były w stanie porządnie przyjąć zagrywki, co zakończyło się prawdziwym pogromem. Po takim laniu kaliszanki nie podniosły się już także w czwartej partii, która od początku toczyła się pod dyktando bielszczanek, które tym zwycięstwem przypieczętowały swój awans do rundy play-off w Tauron Lidze. Kaliszanki natomiast drogę do awansu do „ósemki” właśnie sobie zamknęły. Zajmują bowiem dziewiąte miejsce w tabeli (23 pky.), a wyprzedzający je zespół UNI Opole zgromadził 26 pkt. Nawet jeśli w ostatnim meczu rundy zasadniczej Energa MKS wygra za trzy punkty z Pałacem Bydgoszcz (20 marca, g. 12.30, Arena Kalisz), a UNI nie zdobędzie punktów w Łodzi, to opolanki będą wyżej w tabeli, bowiem mają już teraz przewagę w ilości wygranych meczów (pierwszy czynnik brany pod uwagę przy równej ilości punktów).
(dd)
BKS Bostic Bielsko-Biało – Energa MKS Kalisz 3:1 (21:25, 25:21, 25:8, 25:18)
BKS Bostik: Polak, Kazała, Pierzchała, Orvosova, Szlagowska, Drabek (libero) oraz Bartkowska, Chmielewska, Borowczak.
Energa MKS: Gajewska, Dudek, Kubacka, Drużkowska, Żurowska, Łukasik, Bałuk (libero) oraz Miechowicz, Mucha, Kucharska
MVP: Gabriela Orvosova (BKS Bostik).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie