Reklama

Kaliskie szkoły z problemami lokalowymi

29/03/2017 12:40

Budynek Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 przy ul. Kordeckiego z roku na rok popada w coraz większą ruinę. Dyrekcja po raz kolejny zwróciła się z dramatycznym apelem do radnych o pomoc. Na tym nie koniec problemów lokalowych kaliskich placówek oświatowych. Miejsca na prowadzenie szkoły szukają Prywatna Szkoła Podstawowa „Jagiellończyk”, a także KSO „Edukator”, który przekształcać będzie się w prywatną szkołę podstawową.

Zacznijmy jednak od sprawy, która najpilniej potrzebuje rozwiązania. Chodzi o budynek Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2. Dyrekcja w sprawie pomieszczeń przy ul. Kordeckiego interweniowała w grudniu ub.r. To kolejna interwencja, bowiem sprawa popadającego w ruinę budynku ciągnie się od 9 lat.
– Mamy marzec, minęły kolejne miesiące, znowu się nic nie dzieje, a zbliża się kolejny rok szkolny. Chcę państwa prosić o pomoc, bo to państwo jesteście władzami tego miasta, radnymi wybranymi przez kaliszan. Nie wyobrażam sobie, by to dalej tak trwało, mam na myśli marazm wobec tego budynku. Co dalej? Jeśli nie przeniesienie, to remont budynku? Jeśli remont, to w jakim zakresie? Ważne, by przed rozpoczęciem kolejnego roku szkolnego wykonać niezbędne prace. Jeżeli przeciekają dachy, to jest to niezbędna rzecz do wykonania. Potrzebne jest malowanie, wymiana paneli i rynien. Od kilku lat ciągle mamy coś obiecywane. W tym momencie sytuacja jest patowa. Nie będę czekać na kolejny projekt, który zostanie wykonany, bo być może za chwilę coś się wydarzy. Nie jestem w stanie czekać na kolejną decyzję Komisji Regulacyjnej. Trzeba, żeby placówka od września wyglądała normalnie. Jestem tutaj, żeby zapytać, jaką państwo mają propozycję, jako Komisja Edukacji, by sytuacja budynku przy ul. Kordeckiego wyglądała inaczej – powiedziała Katarzyna Hybś, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2.
Szkoła przyjmuje m.in. 80  niepełnosprawnych dzieci w wieku do pięciu lat na zajęcia wczesnego wspomagania. Placówka będzie także niebawem koordynatorem powiatowym w ramach programu rządowego „Za życiem”.
– W szkole będą przyjmować lekarze, fizjoterapeuci będą prowadzić dodatkowe zajęcia z dziećmi, a my nie mamy podjazdu dla niepełnosprawnych. My mamy samych niepełnosprawnych uczniów. Chciałabym we wrześniu wprowadzić dzieci i rodziców do normalnych pomieszczeń – dodaje K. Hybś. 

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Kaliszanin - niezalogowany 2017-04-01 17:16:38

    Cóż dla dzieci z poważnymi niepełnosprawnościami brakuje w Kaliszu serca. Dla Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Nr 1 wykupiono obiekt , wiele zainwestowano i szybko wprowadzono do nowego obiektu. Dotychczas zajmowany obiekt niszczeje- władzom brak koncepcji - przecież jak się mówi a - to trzeba też potrafić powiedzieć b. Dla jednych dzieci się dużo robi a dla drugich? Dla Ośrodka Nr 2 też należy wykupić budynek, wyremontować i wyposażyć a dotychczas zajmowany przeznaczyć do rozbiórki.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    rada - niezalogowany 2017-03-30 21:55:14

    A co z budynkami byłej szkoły specjalnej przy ul. Handlowej? Budynki stoją sobie a wszystko wokoło zarasta chwastami. Ogrodzenie byłego boiska od strony ul. Skalmierzyckiej niebezpiecznie się przechyla, aż strach pomyśleć jak jakieś dziecko będzie samotnie szło i w porę nie uskoczy gdy ciężkie ogrodzenie runie na chodnik.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do