
W drugim dniu XXXIV Memoriału Marka Petrusewicza znów na podium stawali pływacy KKS Kalisz. Na pływalni Orbita we Wrocławiu dobrze spisała się też sztafeta kaliskiego klubu
Po dobrych występach w pierwszym dniu prestiżowej imprezy pływackiej organizowanej w stolicy Dolnego Śląska od 1990 roku również w drugim dniu zawodów na podium stawali reprezentanci KKS Kalisz. Raz uczyniła to Julia Maik, która w finale wyścigu na 100 m stylem dowolnym rozdzieliła dwie pływaczki z Danii. Triumfował Signe Bro z czasem 53,93 sek, Julka była druga – 55.02, a na jako trzecia finiszowała Naya Modin Thomason – 55,13. Na 50 m stylem motylkowym najlepsza kaliska pływaczka zajęła natomiast szóstą lokatę z czasem 26,45. Wygrała Emilie Beckmann (Dania) z rekordem memoriału – 25,83 sek. Drugie miejsce zajęła jej rodaczka Julia Kepp Jensen – 25,77 sek., a trzecie Anna Dowgiert (Warta Poznań) – 26,08 sek.
- Julka jest w trakcie ciężkiego treningu, więc nie spodziewałem się we Wrocławiu jakiś rewelacyjnych wyników. Tymczasem w pierwszym dniu zawodów pobiła życiówkę na 100 m motylkiem, dała też radę w stylu dowolnym i w sztafecie. Przed nami kolejny obóz treningowy, tym razem w Łodzi i tak naprawdę „odpalimy” za jakieś trzy tygodnie – powiedział nam trener Dominik Grudziński.
Drugi dzień zawodów był też udany dla Piotra Ludwiczka, który od tego roku startuje w barwach KKS Kalisz i pracuje z trenerem Grudzińskim. Wcześniej ustanowił rekord życiowy na 100 m stylem zmiennym, zajmując czwarte miejsce w finale tej konkurencji z czasem 55,53. Wygrał Caspar Corbeau (Holandia), ustanawiając wynikiem 52,62 sek. rekord memoriału. Pływak KKS wystąpił też w finale 100 m stylem dowolnym i zajął w tym wyścigu szóste miejsce z kolejnym rekordem życiowym – 48,64 sek. Wygrał Dylan Carter (Trynidad & Tobago) z kolejnym rekordem wrocławskich zawodów – 46,66 sek. Ten znakomity zawodnik był też najlepszy w wyścigach z serii skin race. W finale o zaledwie 0,03 sek. wyprzedził …Piotra Ludwiczaka.
- Cieszę się, że Piotrek jako zawodnik KKS poprawia swoje życiówki. To na pewno znakomicie rokuje na przyszłość. Wrocławskie zawody przerosły swoją obsadą i organizacją oczekiwanie największych koneserów pływania. Wystartowali w nich m.in. medaliści mistrzostw świata oraz igrzysk olimpijskich. Śmiem twierdzić, że był to najlepszy jak do tej pory Memoriał Marka Petrusewcza. Duży udział w sukcesie tej imprezy ma kaliszanka Alicja Tchórz, olimpijka, pływaczka Juvenii Wrocław, ale także znakomita organizatorka – podsumował Dominik Grudziński.
Warto też odnotować bardzo dobry występ w memoriale kaliskiej sztafety mieszanej 4 x 50 m stylem dowolnym. Drużyna KKS płynąca w składzie: Julia Maik, Piotr Ludwiczak, Bartosz Binek i Antonina Frąszczak zajęła szóste miejsce z czasem 1:39,56. Tę rywalizację wygrał MKP Szczecin z rezultatem 1:35,91. W juniorskiej części zawodów w kaliskiej ekipie należy wyróżnić 14-letniego Bartosz Binka, który ustanowił nowe rekordy życiowe na 100 i 200 m stylem dowolnym.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie