
O budynkach będących „negatywnymi wizytówkami miasta” mówił podczas sesji Rady Miejskiej radny Mirosław Gabrysiak. Wtórował mu radny Stanisław Paraczyński
Interpelację w sprawie niszczejących budynków m.in. przy ul. Fabrycznej (po dawnej dyskotece) złożył Mirosław Gabrysiak podczas czwartkowej sesji. Z kolei Stanisław Paraczyński zwrócił uwagę na ruinę przy ul. Częstochowskiej. – W użytkowanym niegdyś przez PSS Społem budynku nic się nie dzieje. To ruina całkowita. To ogrodzona działka, leży mi na sercu, często tam przejeżdżam – powiedział S. Paraczyński.
Z odpowiedzią pospieszył wiceprezydent Piotr Kościelny: – Styczeń, a także pierwsze dni lutego to dość intensywna weryfikacja nieruchomości, które „straszą” w naszym mieście. Powołany został zarządzeniem prezydenta zespół w tej sprawie. Lista dwudziestu kilku nieruchomości została rzetelnie zweryfikowana. Nie wiem, dlaczego przez wiele lat z tymi ruderami nic nie było robione. Właściciele budynków ujawnieni są w księgach wieczystych albo są to budynki o nieuregulowanym stanie prawnym. Nie są to proste sprawy. Będziemy się im przyglądać.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Popieram wypowiedź "asiczki". Nie są to proste sprawy, ale do załatwienia - chyba Miasto ma wsparcie jakiejś kancelarii prawnej?
Ja naliczyłam ponad 20 budynków będących ruinami,które znajdują się tylko na głównych ulicach Kalisza tzw wylotówkach.W żadnym mieście Polski ,a jeżdżę dużo,nie widziałam tyle ruder jak w Kaliszu.Świadczy to o nieudolności władzy,która zajmuje się drugorzędnymi sprawami.Co władza robi wobec budynku po NBP koło teatru czy Banku spółdzielczym na złotym rogu?To jeszcze nie sa ruiny,za chwile już będą.
Nie moga sobie poradzić ze Złotym Rogiem,a budka z lodami stała kilanascie lat za friko a tu takie ambitne plany.Przypadek?
a moze pytanie kiedy Kalisz pozbedzie sie nieudolnej władzy??
Najgorsze jest w tym,że te rudery stoją latami i nic się nie dzieje.Władza przedstawia świetlane plany,mówi o rewitalizacji,a nie jest w stanie rozebrać ruin stojących nieraz przy głównych ulicach.Np ruina naprzeciwko klasztoru jezuitów czy ruina po dawnym domu kultury runotex potrafi niemal natychmiast zatrzeć dobre wrażenie o Kaliszu wśród turystów.
A może szanowny Ratusz poda listę obiektów nieruchomości ,skoro jest zweryfikowana i wtedy Ratusz nie będzie musiał się temu tylko "przyglądać" ale społeczność Kalisza będzie się przyglądała władzy co robi w tym zakresie i w jakim tempie. Koncentrowanie się na budowie stadionu za miliony to temat zastępczy i prosty ale podjęcie decyzji o przeróbce starych budowli na obiekty użyteczności publicznej lub po prostu na zieleńce nie jest już w centrum zainteresowania. Sorry przyglą
Ja uważam,że są to proste sprawy.Miasto na swój koszt powinno rozebrać zagrażającą zdrowiu i życiu ruderę,kosztami obciążyć hipotekę,jak właściciel nie zapłaci to egzekwować dług przez komrnika,który może po prostu sprzedać działkę po rozebranej ruderze.Jeśli właściciel takiej rudery jest nieznany miasto może przejąć teren jako mienie porzucone,skoro przez dziesiątki lat nie był płacony za to podatek od nieruchomości. Wystarczy tylko by urzędnicy ruszyli tyłki i czymś konkretnym się zajęli.