
O przedłużeniu Szlaku Bursztynowego od ul. Łódzkiej do ul. Warszawskiej mówi się od kilkunastu lat. Tyle tylko, że wciąż niewiele się w tej sprawie robi.
Przypomnijmy, że najpierw zbudowano odcinek Szlaku Bursztynowego od ul Łódzkiej do ul. Częstochowskiej. Później – w 2010 r. – przedłużono go do rejonu dworca PKP. Jednak pierwotny plan zakładał, że ta – jak nazywał ją były wiceprezydent Daniel Sztandera – wewnętrzna obwodnica Kalisza stworzy spójny układ komunikacyjny z drugą wewnętrzną obwodnicą, czyli trasą biegnącą od Dobrzeca w kierunku ul. Warszawskiej. Nie doszło do tego do tej pory, mimo upływu wielu lat i końca 12-letnich rządów ekipy prezydenta Janusza Pęcherza. Radny Sławomir Chrzanowski dowiedział się niedawno, że „w Kaliszu powstanie całkiem sporo skrzyżowań o ruchu okrężnym”. – To dobra wiadomość, ponieważ ronda przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zainteresowała mnie jednak szczególnie informacja, że większość tych skrzyżowań powstanie dzięki przedłużeniu Szlaku Bursztynowego w kierunku ulicy Warszawskiej. Na razie jednak inwestycja ta nie jest realizowana, chociaż wielu mieszkańców jej oczekuje – napisał radny do prezydenta i poprosił o informację, kiedy wreszcie doczekamy się połączenia Łódzkiej z Warszawską po obrzeżach osiedla Tyniec.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Teren na przeciwko wlotu szlaku Bursztynowego w ul Łódzką zarezerwowany był w ltach 60-70 , 20 Wieku, więc oco hodzi !budować1
Robin Hood, wyobraź sobie, że od bardzo dawna doskonale wiem o co chodzi i jakie są głosy mieszkańców. Można robić wszystko tylko muszą być uwzględnione przez władze miasta interesy określonej grupy osób, bez najmniejszych ustępstw i negocjacji z ich strony. Widocznie taki jest cel.
Obserwator, Stowarzyszenie nawiązało współprace z Radą Osiedla Tyniec na jednym z posiedzeń Rady. Nie chodzi, to nie wiesz. Mieszkańcy nie są przeciwko rozwoju. Zobacz artykuły Stowarzyszenia. Mieszkańcy chcą, aby miasto uwzględniało głos ludzi, a nie za przeproszeniem olewało, inaczej lekceważyło, jak to ma w zwyczaju.
Ta droga powinna być tam zbudowana już kilka lat temu. Oby jak najszybciej było przedłużenie Szlaku Bursztynowego bo w obecnej formie nie spełnia on swojej roli. Musi iść do Piłsudskiego jak najszybciej.
Rozumiem, że "Przyjazny Tyniec" to kontra dla Rady Osiedla dla realizacji swoich partykularnych interesów. Lepiej jest patrzeć na miasto w szerszej perspektywie, uwzględniającej stan aktualny i jego potrzeby rozwojowe.
Ja krytykuje, nie atakuję. Nie obrażam nikogo. Warcholstwem jest nieliczenie się z ludźmi.
Niech budują tę drogę jak najszybciej. Jest ona konieczna żeby usprawnić ruch. Połączenie tych dwóch ulic to priorytet. A Ci frustraci z Tyńca co to dbają tylko o własne 4 litery są żałośni. Miasto moi Państwo to nie wasz prywatny folwark. Pokrzyczeć możecie sobie na własnym podwórku.
"Tyniec" (naprawdę tylko kilkunastu mieszkańców Tyńca) mąci ws. budowy bardzo potrzebnej MIEJSKIEJ ulicy. To jest robienie wiochy, bardzo szkodliwe warcholstwo.
Tyniec to chce własnej autonomii. Drogi nie, bloków nie... panicze myślą, że są jedyni... hahaha
Panie Chrzanowski, proszę się wgłębić w temat. Tym Pan nie zdobędzie punktów na wybory. Tyniec jest przeciwny budowie drogi krajowej przez to osiedle. Mieszkańcy Tyńca chcą drogi lokalnej. Władze miasta, te i poprzednie, zaprzeczają, że ma to być droga krajowa nr 12, ale na ostatniej dyskusji w sprawie studium przepraszam "owijali problem w bawełnę". Proszę zapoznać się ze stroną Stowarzyszenia "Przyjazny Tyniec" i być od czasu do czasu na Radzie Osiedla Tyniec to będzi