
Po remisie w Jarocinie KKS Kalisz spadł na trzecie miejsce w tabeli grupy 2 III ligi. W niedzielę zespół trenera Ryszarda Wieczorka - również na wyjeździe – zmierzy się z Bałtykiem Gdynia
Jarota Jarocin – KKS Kalisz 3:3 (1:1)
Bramki: Mateusz Dunaj (22., 65.), Szymon Piekarski (72.) – Andrzej Trubeha (45.), Mateusz Żebrowski (56.), Mateusz Żytko (71.)Sędziowi
e: Piotr Pazdecki oraz Damian Skórka, Marcin Bojaryn (Koszalin)
Żółte kartki: Mateusz Mączyński, Mateusz Żebrowski (KKS), Piotr Skokowski (Jarota).
KKS: Józef Burta – Mateusz Żytko, Mateusz Żebrowski, Mateusz Mączyński, Robert Tunkiewicz (57. Sebastian Kaczyński), Michał Borecki, Marcin Radzewicz (62. Andrzej Kaszuba), Kacper Górski, Adrian Łuszkiewicz, Mikołaj Zawistowski (85. Paweł Łydkowski), Andrzej Trubeha (77. Daniel Stanclik).
Jarota: Sebastian Kmiecik – Jędrzej Ludwiczak, Marcin Maćkowiak, Igor Skowron, Mateusz Dunaj, Piotr Skokowski, Mikołaj Łopatka, Dawid Idzikowski, Szymon Piekarski, Szymon Komendziński, Szymon Gałczyński.
Mecz w Jarocinie był z gatunku tych, które określa się mianem szalony. Kibice obejrzeli bowiem dużo bramek, byli zaskakiwani kolejnymi zwrotami boiskowy wydarzeń, sytuacja obu zespołów zmieniała się jak w kalejdoskopie, a piłkarze walczyli na całego. Za faworyta uchodził kaliski zespół, ale nie była to prognoza murowana, bowiem rywalizacja między tymi zespołami rządzi się swoimi prawami i tak też było tym razem. Prowadzenie objęli gospodarze po trafieniu jednego z bohaterów tej konfrontacji Mateusza Dunaja, który wykorzystał sytuację „sam na sam” z bramkarzem. Goście długo nie mogli „złapać” odpowiedniego rytmu gry i wydawało się, że do przerwy wygrywać będzie Jarota. Tymczasem tuż przed przerwą Sebastiana Kmiecika plasowanym strzałem pokonał Andrzej Trubeha i był remis. O wiele ciekawsza była druga część meczu. KKS wyszedł na prowadzenie w 56. minucie. Mateusz Żebrowski znakomicie zamknął akcję swojej drużyny i po dośrodkowaniu z lewej flanki „szczupakiem” wpakował piłkę do bramki rywali. Gospodarze nie dawali jednak za wygraną, a skuteczną akcją popisał się znów Mateusz Dunaj. Piłkarz Jaroty niezbyt silnym, ale niezwykle precyzyjnym uderzeniem zza linii pola karnego pokonał Józefa Burtę, który mógł się jednak lepiej zachować przy tym strzale. Dotychczasowy lider tabeli po sześciu minutach odpowiedział trzecim trafieniem. Tym razem po rzucie wolnym w polu karnym Jaroty najsprytniej zachował się Mateusz Żytko. Z prowadzenia kaliszanie cieszyli się niespełna minutę, bowiem tuż po wznowieniu gry od środka Jarota doprowadził do wyrównania. Szymon Piekarski zdecydował się na strzał „po ziemi” z około 17 metrów, a wyciągnięty jak struna Józef Burta ponownie nie dał rady. Kaliszanie mogli jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, lecz zabrakło już skuteczności i zimnej krwi pod bramką Jaroty. Nowym liderem tabeli został Mieszko Gniezno.
W niedzielę piłkarze KKS Kalisz czeka kolejna mecz wyjazdowy. Tym razem będzie do znacznie dłuższa podróż – do Gdyni, gdzie niebiesko-biało-zieloni zmierzą się z Bałtykiem, który w trzech meczach nie zdobył ani jednego punktu i ani jednej bramki. (dd)
Wyniki 3. kolejki grupy 2 III ligi: Chemik Police – Bałtyk Gdynia 1:0, Sokół Kleczew – Unia Janikowo 2:0, Radunia Stężyca – Świt Skolwin (Szczecin) 0:0, Polonia Środa Wlkp. – Bałtyk Koszalin 0:0, Pogoń II Szczecin – Górnik Konin 2:1, Nielba Wągrowiec – Mieszko Gniezno 0:1, Grom Nowy Staw – Gwardia Koszalin 3:0, Kotwica Kołobrzeg – KP Starogard Gdański 0:2, Jarota Jarocin – KKS Kalisz 3:3.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie