KKS wreszcie wygrał z Chojniczanką

Gol Michała Bednarskiego zapewnił KKS Kalisz trzy punkty w wyjazdowym meczu z Chojniczanką Chojnice. Było to pierwsze zwycięstwo niebiesko-biało-zielonych z tą drużyną. Dzięki temu kaliski zespół nadal jest liderem II ligi

W pięciu dotychczas rozegranych meczach obu drużyn za każdym razem wygrywała Chojniczanka. W tym sezonie pokonała KKS 1:0 na Stadionie Miejskim w Kaliszu. Statystyki nie był więc po stronie kaliszan, a i początek spotkania nie zapowiadał przełamania tej złej passy. Gospodarze uzyskali widoczną przewagę i już w pierwszej minucie z groźnym dośrodkowaniem Wojciecha Szumilasa musiał sobie poradzić Maciej Krakowiak. Znacznie groźniej pod kaliską bramką było trzy minuty później. Z prawej strony dośrodkował Hide Vitalucci, a Błażej Szczepanek mocno uderzył piłkę głową. Na szczęście dla gości piłka, uderzając jeszcze w poprzeczkę, opuściła plac gry. Nieudany początek spotkania w wykonaniu podopiecznych trenera Pawła Ozgi dopełniła żółta kartka dla Bartosz Kieliby już w 14. minucie.

Gospodarze wyszumieli się przez kwadrans, a potem znacznie spuścili z tonu i to lider wyszedł na prowadzenie. Już w 23. minucie dobrą okazję po zagraniu Mateusza Wysokińskiego miał Kamil Koczy, ale strzelił za lekko, aby sprawić kłopot Michałowi Antkowiakowi. W 26. minucie Wysokiński znów brał udział w akcji ofensywnej, zagrał do Maciej Białczyka, który dośrodkował na środek pola karnego. Obrońcy z Chojnic stali jak wryci, gdy w to miejsce wbiegł Michał Bednarski i piękną „główką” wpakował piłkę do siatki. W 31. minucie strzelec gola wypuścił w bój Kamila Koczego, który oddał silny strzał w długi róg, ale Antkowiak popisał się znakomitą paradą.

Początek drugiej połowy był dość niemrawy, a potem do głosu doszła znów Chojniczanka. W 62. minucie po dośrodkowaniu Grzegorza Szymusika bliski szczęścia był Brazylijczyk Alef Firmino, ale minimalnie przestrzelił. W 64. minucie w boczną siatkę kaliskiej bramki trafił z bliska Marcin Kozina. Dwie minuty po tej akcji, po dalekim wyrzucie z autu Jakuba Staszaka, piłka trafiła do zupełnie niepilnowanego Kamila Koczego, ale ten strzelił wysoko nad bramką. Szansę powodzenia miała również kontra KKS w 73. minucie. Bednarski zagrał do Wysokińskiego, który jednak nie zmieścił piłki w świetle bramki. Najlepszą okazję do wyrównania gospodarze mieli w 81. minucie. Po kolejnym rzucie rożnym dla nich piłka spadła pod nogi Kozicy, który strzelił z kilku metrów pod poprzeczkę, ale kapitalnie to uderzenie obronił Maciej Krakowiak. W końcówce meczu kaliszanie przeżywali trudne chwile, ale w doliczonym czasie gry mogli podwyższyć prowadzenie. W świetnej sytuacji po podaniu Adama Dębińskiego znalazł się Mateusz Żebrowski, lecz zbyt długo składał się do strzału i został zablokowany.

Po wygranej w Chojnicach KKS pozostał liderem II ligi z dorobkiem 47 punktów. Taki sam dorobek ma druga w tabeli Pogoń Siedlce, która także wygrała swój mecz. Pięć punktów traci zaś trzeci zespół tabeli – Kotwica Kołobrzeg. W następnej kolejce KKS zmierzy się w Krakowie z Hutnikiem (6 kwietnia, g. 15.30).

(dd)

Chojniczanka Chojnice – KKS Kalisz 0:1 (0:1)

Bramka: Michał Bednarski (26.)

Chojniczanka: Michał Antkowiak – Czesław Raburski (46. Sebastian Szczytniewski), Jakub Goliński, Tomasz Boczek, Grzegorz Szymusik, Hide Vitalucci, Damian Nowacki (76. Killian Benvindo), Błażej Szczepanek (58. Marcin Kozina), Wojciech Szumilas, Dominik Banach (82. Antoni Prałat), Valerijs Śabala (58. Alef Firmino)

KKS: Maciej Krakowiak – Maciej Bielczyk, Wiktor Smoliński, Bartosz Kieliba, Jakub Staszak, Oskar Kalenik (60. Mateusz Żebrowski), Adrian Cierpka (76. Nestor Gordillo), Mateusz Wysokiński (83. Mateusz Gawlik), Michał Bednarski, Kamil Koczy (76. Adam Dębiński), Hubert Sobol (83. Wiktor Staszak)

Żółte kartki: Boczek Szymusik – Kieliba

Sędzia: Piotr Szypuła (Bielsko-Biała)

Fot. KKS Kalisz - FB