
Ponad pół tysiąca kaliszan zaprotestowało przeciwko projektowi Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta. Chodzi przede wszystkim o supermarkety
Ogółem zgłoszono 528 wniosków z uwagami. Zdecydowana większość z nich dotyczy „przeznaczenia działki przy ul. Babina, 3 Maja i Nowy Rynek pod zabudowę usługową”. Wnioski pochodzą głównie od indywidualnych kupców, ale także np. od Zrzeszenia Handlu i Usług Południowej Wielkopolski czy Kaliskiej Inicjatywy Obywatelskiej, która domaga się m.in. dokonania analizy nasycenia miasta sklepami wielkopowierzchniowymi i zamknięcia możliwości lokalizacji kolejnych bloków na osiedlu Korczak. Są też pojedyncze uwagi indywidualnych właścicieli i użytkowników nieruchomości w innych niż Nowy Rynek rejonach Kalisza. Wszystkie wymienione tu wnioski zostały przez władze miasta odrzucone. – Wynika to z przyjętej koncepcji zabudowy i zagospodarowania terenów miejskich, opracowanej przez autorów projektu zmiany Studium na podstawie obowiązujących przepisów prawa, warunków fizjograficznych i przyrodniczych oraz z uwzględnienia koniecznej stymulacji rozwoju miasta, co w sumie ma zapewnić podstawowy cel nakreślony w art. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, tj. ład przestrzenny i zrównoważony rozwój – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały w tej sprawie. Przypomnijmy, że władze Kalisza dążą do likwidacji lub przynajmniej zawieszenia działalności targowiska koło Tęczy. Studium ma też umożliwić inwestycje w innych rejonach miasta, m.in. na terenach przydworcowych i u zbiegu ulic Młynarskiej, Serbinowskiej i al. Wojska Polskiego. Projekt uchwały w tej sprawie jutro (czwartek) trafi pod obrady Rady Miejskiej. (kord
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Możecie sobie protestować, Kalisz zawsze wybierał postkomuchów .... niech teraz utonie w marketach i bezrobociu ..... tylko kto będzie w nich kupował ?! Przyratuszowe postkomuchy oczywiście .