
Proboszcz parafii w Brzezinach, oskarżony przez prokuraturę o spowodowanie kolizji drogowej pod wpływem alkoholu, chce się dobrowolnie poddać karze. Zaproponował 750-złotową grzywnę i odebranie prawa jazdy na rok.
Kaliska Prokuratura zakończyła śledztwo – na ławie oskarżonych miałby zasiąść ks. Stanisław S., który w grudniu ub. roku spowodował kolizję drogową w Aleksandrii (gm. Brzeziny). Wtedy, jadący skodą duchowny nie zachował ostrożności i uderzył w tył jadącego przed nim jelcza. Siła uderzenia była dość duża, bo osobowa skoda wbiła się pod tylną część skrzyni ładunkowej ciężarówki. Okazało się, że jadący skodą ksiądz miał we krwi 0,5 promila, czyli zgodnie z prawem nie popełnił wykroczenia, ale przestępstwo. (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeśli ksiądz miał dokładnie 0,5 promila to nie popełnił przestępstwa, a wykroczenie. Według prawa od 0,2 do 0,5 promila we krwi to stan po użyciu czyli wykroczenie. Dopiero powyżej 0,5 promila to stan nietrzeźwości czyli przestępstwo.