
Nowy rząd chce wprowadzić dodatek w wysokości 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko dla każdej rodziny. Dodatek przyczynić ma się do większej dzietności i z pewnością tak będzie, ale czy dodatkowe fundusze nie spowodują tworzenia się kolejnych rodzin żyjących tylko i wyłącznie z datków otrzymywanych od państwa?
Dane z ub.r. mówią o tym, że w Polsce mamy współczynnik 1,33 dziecka na jedną kobietę w wieku rozrodczym. To niechlubny wynik, który sytuuje nasz kraj poniżej średniej unijnej. Warto jednak zauważyć, że ponad jedna czwarta rodzin w Polsce wychowuje dwójkę dzieci. To najliczniejsza grupa wśród rodzin mających potomstwo.
Prorodzinna polityka
Jeśli wierzyć rządowym obietnicom, w przyszłym roku każda rodzina wielodzietna ma otrzymać 500 zł na drugie i kolejne dziecko miesięcznie. To jeden z elementów polityki prorodzinnej, który przyczynić się ma do wzrostu demograficznego w Polsce. Dzieci uprawnionych do otrzymania świadczenia w całej Polsce jest ponad 3,5 mln.
Zgodnie z projektem ustawy 500 zł (netto) przysługiwałoby każdej rodzinie na drugie i kolejne dzieci, niezależnie od statusu materialnego. Być może rodziny najbiedniejsze, w których dochód na osobę jest niższy niż 800 zł, otrzymają dodatek w wysokości 500 zł także na pierwsze dziecko. Dodatek otrzymywaliby zarówno rodzice, jak i opiekunowie prawni dzieci. Świadczenie wypłacane byłoby do momentu, gdy dziecko skończy 18 lat. – Projekt ustawy mówi o tym, że program ma ruszyć od nowego roku. Jednak ze względu na zmiany w budżecie oraz wdrożenie nowych regulacji rodzice otrzymają świadczenia na wiosnę, prawdopodobnie od 1 marca lub 1 kwietnia 2016. Była wersja, że zostaną zniesione zasiłki rodzinne, a zostanie tylko 500 zł na dziecko. Na razie jednak nie znamy konkretów. Ekipa rządząca musi przeanalizować tę kwestię ze specjalistami – mówi Marzena Szuleta, kierownik Biura Świadczeń Rodzinnych Urzędu Miejskiego w Kaliszu, które najprawdopodobniej zajmie się wypłatą świadczeń.
Prawdopodobnie 500 zł miesięcznie na dziecko nie będzie przysługiwało osobom niepełnoletnim, które zawarły związek małżeński, lub dziecku, które przebywa w instytucji, która zapewnia mu utrzymanie przez całą dobę. Dodatkowych środków pieniężnych nie otrzyma też matka małoletnia, jeśli pobiera już na własne dziecko świadczenie.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W kampanii wyborczej PIS-u wszystko tak pieknie brzmiało.Wszystko było policzone i pewne.Teraz po objeciu władzy juz tak pieknie nie jest.Znowu czesc elektoratu dała się uwieżć pustym obietnicom?Co na to fani i entuzjasci jedynie słusznej partii?Żeby nie było tak jak z naszym ,kaliskim systemem monitoringu.Moze kiedys zadziała.
Życie Kalisza w wróżkę się bawi ? Jeszcze nawet rząd nie wie co zrobi, a już niektórzy liczą kasę :)
Nieroby tylko dostaną na pierwsze dziecko