Reklama

Lech niegościnny w Poznaniu. Porażka KKS Kalisz w sparingu z „Kolejorzem”

27/03/2021 09:57

Piłkarze KKS Kalisz pauzę w rozgrywkach II ligi wykorzystali na mecz sparingowy z Lechem Poznań. W stolicy Wielkopolski drużyna z PKO Ekstraklasy była zdecydowanie lepsza, a trzy gole dla „Kolejorza” zdobył Michał Skóraś. W Wielką Sobotę niebiesko-biało-zieloni zagrają w Suwałkach

  W ostatnich latach piłkarze KKS Kalisz mają doświadczenia w rywalizacji z Lechem Poznań, ale na poziomie III- i II-ligowej rywalizacja z rezerwami „Kolejorza”. Tym razem niebiesko-biało-zieloni byli podejmowani w stolicy Wielkopolski przez ekstraklasowy Lech, który rzeczywiście przystąpił do tego spotkania w mocnym składzie. Zabrakło co prawda kilku gwiazdorów (Pedro Tiba i Mikael Ishak są kontuzowani, a Daniemu Remirezowi urodziła się córeczka i dostał kilka dni wolnego, natomiast „młodzież” – Filip Marchwiński, Jakub Kamiński i Filip Szymczak - została powołana na mecze kadry U21), ale i tak „Lechici” dobrze prezentowali się kadrowo. Lech od dłuższego czasu słabo, żeby nie powiedzieć fatalnie, prezentuje się w w PKO Ekstraklasie i trener Dariusz Żuraw próbuje scalić swoją drużynę przed kolejnymi meczami sezonu. Trenera KKS Ryszard Wieczorek już tradycyjnie w takich meczach daje szansę większości swoich podopiecznych, nadal sprawdzając ich przydatność do II-ligowej rywalizacji. Na razie KKS gra w kratkę – odniósł dwa wyjazdowe zwycięstwa, ale w roli gospodarze spisuje się znacznie poniżej oczekiwań.

  Sparingowe starcie drużyny ekstraklasowej z II-ligowcem szybko rozpoczęło się po myśli faworytów. Amerykanin Aron Johannsson podał do Michała Skórasia, który płaskim strzałem pokonał Macieja Krakowiaka. 21-latek okazał się później bohaterem tego spotkania, ale drugą bramkę dla Lecha zdobył asystujący przy pierwszym golu Johannsson. Tym razem podawał Jan Sykora. W pierwszej połowie (grano 2 x 40 min.) kaliski zespół miał niewiele atutów w ofensywie. Nieco lepiej było z tym w drugiej części spotkania, w której niebiesko-biało-zieloni mieli nawet inicjatywę i częściej gościli w okolicach pola karnego rywali. Gole zdobywali jednak poznaniacy, a konkretnie wspomniany już Skóraś. Na dwa jego dwa kolejne trafienie z dużej mierze zapracował Tymoteusz Klupś. W 73. minucie piłkarz wracający do ekipy „Kolejorza” po kontuzji popisał się znakomitą akcją, po której dokładnie wyłożył piłkę Skórasiowi, a ten strzelił precyzyjnie w długi róg kaliskiej bramki. Pięć minut później kolejna szarża Klupsia w polu karnym KKS zakończyła się faulem i „jedenastką” podyktowaną dla gospodarzy. Na swojego trzeciego gola w tym meczu pewnie zamienił ją Michał Skóraś. Lech wygrał więc pewnie, a piłkarze KKS musieli uznać wyższość piłkarską rywala pod wieloma względami.

  W Wielką Sobotę niebiesko-biało-zielonych czeka kolejne trudne wyzwanie II-ligowe. Kaliską drużyna wybierze się w podróż do Suwałk na mecz z wyżej notowanymi Wigrami. W I rundzie (mecz odbył się 30 września 2020 r.) KKS uległ na stadionie przy Łódzkiej rywalowi 0:3 po trzech golach Kamila Adamka. Po zimowej przerwie Wigry – podobnie jak KKS – grają w kratkę, notując m.in. dwie porażki, w tym z Błękitnymi Stargard na własnym boisku. Mecz w Suwałkch rozpocznie się o g. 18.00. Na Stadion Miejski w Kaliszu zespół trenera Ryszarda Wieczorka wróci 10 marca. Wówczas kaliszanie podejmować będą Motor Lublin.

(dd)

Lech Poznań – KKS Kalisz 4:0 (2:0)
Bramki: Michał Skóraś (11., 73., 78. – rzut karny) 2:0 Aron Johannsson (18.)

Lech: Mickey van der Hart (41. Filip Bednarek) – Alan Czerwiński, Bartosz Salamon (41. Thomas Rogne), Antonio Milić, Tymoteusz Puchacz (68. Tymoteusz Klupś), Michał Skóraś, Jesper Karlström (60. Krystian Palacz), Antoni Kozubal, Vasyl Kravets, Jan Sýkora, Aron Johannsson.

KKS: Maciej Krakowiak (41. Michał Molenda) – Bartosz Waleńcik (60. Mateusz Gawlik), Mateusz Gawlik (41. Filip Kendzia), Mateusz Żytko (41. Marcin Radzewicz), Nikodem Zawistowski (41. Romans Mickievics), Tomasz Hołota (60. Michał Borecki), Michał Borecki (41. Adrian Łuszkiewicz), Daniel Kamiński (41. Mateusz Mączyński), Robert Tunkiewicz (41. Kamil Koczy), Nestor Gordillo (41. Bartłomiej Putno), Bartłomiej Maćczak (41. Mateusz Majewski).

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do