Reklama

Łowić najbliżej, jak tylko można

29/08/2021 08:00

Stali czytelnicy rubryki „Na ryby” pamiętają, że dwa tygodnie temu, w materiale pt. „Najdalej jak się da”, przedstawiono materiał odnoszący się do bezmyślnego zarzucania zestawów na jak najdłuższy dystans. Dla wielu wędkarzy właśnie odległość łowienia jest jedynym remedium na doczekanie się brania i złowienie wielu ryb. Czy tak jest w istocie? Rozpocznijmy od warunków, które należy brać pod rozwagę, podejmując decyzję o odległości łowienia. 

  Zawody wędkarskie, np. na łowisku w Trojanowie, wymuszają niekiedy stosowanie dalszego dystansu z jednego powodu. Zanim dojdzie do ich rozpoczęcia, po nabrzeżu akwenu przetacza się istna lawina samochodów, które w pełnej bliskości wody, czynią tak wiele hałasu, że większe ryby niechybnie opuszczają strefę przybrzeżną (o ile w ogóle tu przebywają), jak to określają zawodnicy, odskakują, i niejednokrotnie już do niej nie wracają przez długi czas. W takich przypadkach dalszy dystans jest jedyną szansą na dobry połów. Warto zwrócić uwagę, że wzdłuż brzegów opisywanego łowiska, w ogóle nie rosną trzciny, konieczny warunek do przebywania większych ryb w ich bezpośrednim pobliżu. Jako swoistą ciekawostkę można przedstawić fakt, że niewielka grupa wędkarzy łowiących na tym łowiska od strony miejscowości Trojanów - tam nie da się dojechać samochodem - łowi piękne, duże ryby w bezpośredniej bliskości brzegu. Bogdan Rataj, znakomity kaliski wędkarz, który nie znosi, jak on to określa, „śmigania” jak najdalej, niejednokrotnie potwierdzał tę prawidłowość łowiąc w pobliżu brzegu piękne liny, karpie czy leszcze o masie 2 i więcej kilogramów.  Jedyny warunek, któremu hołduje, żadnych sypkich zanęt, jedynie kukurydza lub pszenica, i koniecznie cisza, bez tupania, wyrywania nabrzeżnej roślinności, łamania gałęzi itp. 

  Innym warunkiem narzucającym długi dystans łowienia może być przybrzeżna płycizna. Jeśli przypadło nam w udziale stanowisko, którego brzeg bardzo łagodnie opada i w odległości np., 20 m ma ono 40-50 cm głębokości (takie stanowiska niejednokrotnie losowałem w zawodach wędkarskich na zbiorniku Murowaniec), jesteśmy zmuszeni do zwiększenia odległości łowienia. Biorąc jednak pod uwagę możliwości wyboru miejsca do wędkowania podczas wypraw rekreacyjnych, zapewne takie płycizny ominiemy, szukając głębszych miejsc. Jest to ważne choćby z tego powodu, że na płytkiej wodzie, jeżeli łowimy metodami z koszykami zanętowymi, wpadający do wody karmnik z zanętą czyni taki hałas, że częściej wystraszy duże ryby, niż je przywoła. Większa głębokość łowiska ten efekt niweluje, lub przynajmniej znacznie zmniejsza. 
Gwarantem potrzeby łowienia daleko, jest także dojeżdżanie samochodami do krawędzi wody. Wędkarze nie zdają sobie sprawy z tego, w jaki sposób reagują na hałas ryby, szczególnie te pływające przy brzegu. Poszukując nowych łowisk, penetrowałem nabrzeża Prosny, oczywiście daleko od powszechnie znanych tras i miejsc odwiedzanych przez wędkarzy. Jeździłem rowerem, co nijak nie da się porównać z hałasem, jaki wywołuje samochód. A jednak, w jednym z ciekawszych miejsc, które zlokalizowałem, kiedy zsiadałem z roweru, niechcący, nieco głośniej niż normalnie, stąpnąłem. Jakie było moje zdziwienie, kiedy dosłownie dwa metry od brzegu, nagle, jakaś duża ryba solidnie chlapnęła ogonem reagując na ten, wydawać by się mogło, niewielki hałas. Zanęciłem to miejsce, ale odwiedzając je ponownie będę pamiętał o przeżytej przygodzie. Tam gdzie na co dzień ryb nic nie niepokoi, najmniejszy hałas staje się dla nich sygnałem ostrzegawczym. 

Korzyści płynące z łowienia krótkodystansowego.   
  Łatwość w operowaniu wędziskiem oraz zestawem. Możliwość dokładnego i praktycznie bezgłośnego nęcenia. Możliwość wykorzystania roślinności nabrzeżnej jako kamuflażu. Nawet zarzucanie zestawu może być wykonywane samym ramieniem, bez potrzeby wstawania z siedziska. Stosowanie metody spławikowej powoduje bezgłośne wpadanie zestawu do wody. Zestaw, z bardzo dużą dokładnością, lokujemy w obszarze nęcenia, czego nie da się osiągnąć przy dużych dystansach. Przykładem takiego zachowania podczas łowienia w Prośnie, a dokładniej w Kanale Bernardyńskim, dostarczył inny, znakomity wędkarz kaliski, Marek Preis. Po namierzeniu łowiska, w którym pojawiały się duże leszcze (niektóre z nich osiągały wagę ponad 3 kg), tuż przed zasiadką, w rosnącym nad brzegiem tataraku, wyciął nożem jedynie bardzo małe okno, w którym mógł wystawić nad lustro wody szczytówkę wędki, będąc całkowicie niewidocznym dla ryb, żerujących tuż pod brzegiem. Łowił piękne leszcze dopóty, dopóki go nie podejrzano. Być może, gdyby w tym miejscu usiadł wędkarz, który rozumie zasady łowienia „pod nogami”, osiągnąłby sukces, w tym jednak przypadku nad wodą pojawili się barbarzyńcy, którzy nie tylko wycieli przeszkadzające im rośliny nabrzeżne, ale też poruszali się jak słonie w składzie porcelany. Nie złowili nic, i zniszczyli bezpowrotnie świetną miejscówkę. Właśnie dlatego swoich miejscówek szukam daleko od powszechnie uczęszczanych przez wędkarzy miejsc. Staram się nie wycinać rosnącej nad brzegami roślinności, co niekiedy utrudnia łowienie, ale pozwala pozostawić po mojej obecności w danym miejscu, „prawie” nienaruszony stan przyrody. Poszukiwanie miejscówek zawsze odbywam z jedną wędką w ręku, abym mógł sprawdzić głębokość ewentualnego łowiska, czy np. rodzaj dna. Taka wycieczka jest równie pouczająca, co korzystna dla zdrowia.
Koniecznie zobaczcie zdjęcia w internetowym wydaniu ŻK. 

Uwaga!    
Za Nadleśnictwem Kalisz informujemy, że w terminie od 23.08.2021 r. do 15.09.2021 r. na terenie m.in. okolic Młynisk, Krzyżówek, Sokołówki, Zosiny oraz Murowańca, będą przeprowadzane lotnicze zabiegi ochronne, spowodowane masowym występowaniem owada – borecznik sosnowiec, powodującego znaczne ubytki w drzewostanach sosnowych.  W związku z powyższym, w czasie zabiegu ratowniczego będzie obowiązywał całkowity zakaz wstępu do objętych opryskami drzewostanów. Teren objęty zabiegiem będzie oznakowany za pomocą tablic - zakaz wstępu. Dokładne informacje na temat oprysków oraz terminów zakazów można uzyskać ze strony internetowej https://kalisz.poznan.lasy.gov.pl/witamy/-/asset_publisher/Wo5w/content/lotnicze-zabiegi-ratownicze-w-lasach
Marek Grajek


 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do