
Nie wierzyli własnym oczom kierowcy, którzy w niedzielne popołudnie ujrzeli na poboczu ruchliwej drogi krajowej nr 25 maleńkie dziecko samotnie idące w deszczu
Do zdarzenia doszło w rejonie Stawiszyna. Jak powiedziała nam Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji, chłopiec miał zaledwie 15 miesięcy. Ubrany był w koszulkę, spodnie dresowe i skarpetki. Nie miał butów. Jeden z kierowców zatrzymał się przy bosym i przemoczonym maluchu i zatelefonował na policję, która podjęła dalsze czynności w tej sprawie. Dziecko zostało przewiezione do kaliskiego szpitala na badania.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie