
Do końca lipca władze Kalisza chcą wprowadzić angielskojęzyczną wersję miejskiej strony internetowej. Pomysł wychodzi naprzeciw oczekiwaniom turystów, ale także kaliskich radnych
Niedawno w sprawie tłumaczenia strony www.kalisz.pl na angielski nagabywała prezydenta radna Karolina Sadowska. Jej zdaniem obcokrajowcy powinni mieć możliwość zapoznania się z informacjami dotyczącymi np. historii, zabytków, restauracji, hoteli i innych obiektów w naszym mieście. - Co więcej, prezentacja potencjału inwestycyjnego naszego miasta może ułatwić i zachęcić zagranicznych przedsiębiorców do rozpoczęcia inwestycji w naszym mieście, co może spowodować przyśpieszenie rozwoju gospodarczego Kalisza – przekonuje radna. Jak przyznaje prezydent Krystian Kinastowski, w Kaliszu zwiększa się ruch turystyczny, w tym także międzynarodowy. Rozwija się też współpraca z miastami partnerskimi, a pożądane byłoby pozyskiwanie dla Kalisza nowych inwestorów. Dlatego też zapadła już decyzja o przetłumaczeniu części informacji ze strony www.kalisz.pl na angielski. - Dotyczą one m.in. historii i atrakcji Kalisza, jego gospodarki i oferty inwestycyjnej, a także procesu rewitalizacji miasta. Uznaliśmy, że te obszary są najistotniejsze z perspektywy zagranicznego internauty, który chciałby zasięgnąć informacji na temat Kalisza – poinformował K. Kinastowski. Jak dodał, poprawność tłumaczenia jest w tej chwili konsultowana, a informacje w języku angielskim zostaną zamieszczone na stronie do końca tego miesiąca. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo dobry pomysł. W innych krajach nawet najmniejsze miejscowości, które maja cos do pokazania, pokazują to również w j. angielskim. Podobnie winno byc z napisami “wyjazd” (exit) i „wjazd” ( Enter) na parkingach np. W amber. Napisy są tylko po polsku.
Skoro angielski to może także i w niemieckim ?! Jedno z Kaliskich wydawnictw, wydaje książki także z opisami w tych językach. Ostatnia ich publikacja to album "Kalisz wczoraj i dziś", bardzo ciekawe ilustrowany współczesnymi zdjęciami miasta. Na prawdę polecam. Sam kupiłem w salonie prasowym.