
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Wojciech Murdzek podpisał rozporządzenie powołujące Akademię Kaliską im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. Tym samym jesteśmy świadkami historii, która dzieje się na naszych oczach
Minister dotrzymał słowa i – tak jak mówił podczas wizyty w Kaliszu – powołanie Akademii Kaliskiej im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego w Kaliszu, jest kwestią tygodni. Na czwartek, 6 sierpnia zaprosił prof. Andrzeja Wojtyłę i prezydenta Krystiana Kinastowskiego, prof. Witolda Zatońskiego i posła Jana Dziedziczaka, by w ich obecności podpisać rozporządzenie.
Prace nad nim trwały kilka tygodni – tekst rozporządzenia musiał zostać poddany konsultacjom międzyresortowym, a dodatkowo musiały się niego odnieść m. in. Centralna Komisja do Spraw Stopni i Tytułów, Rada Doskonałości Naukowej, Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Komitet Polityki Naukowej, Krajowa Reprezentacja Doktorantów, czy Parlament Studentów Rzeczypospolitej Polskiej. Drobne wątpliwości pojawiły się na etapie uzgodnień. Zastrzeżenia wniósł Departament Oceny Skutków Regulacji, działający w ramach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Wiceminister Anna Budzanowska szybko jednak wyjaśniła, że Prawo o szkolnictwie wyższym stanowi, że wyraz „akademia” może być używany w nazwie uczelni, której jednostki organizacyjne posiadają co najmniej dwa uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora. - Należy wskazać, że Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego w Kaliszu spełnia wyżej wymieniony warunek – napisała wiceminister Budzanowska. I powstanie Akademii Kaliskiej stało się faktem.
- To zdecydowanie ważny moment dla historii uczelni, jak historii miasta – powiedział minister Wojciech Murdzek. - Obecność Akademii Kaliskiej to powód do dumy dla mieszkańców, perspektywa dobrej przyszłości dla wielu ludzi, którzy będą na Akademii Kaliskiej studiowali. To docenienie ciężkiej pracy uczelni o rozwój, o zachowanie odpowiedniego poziomu i jakości nauczania, ponieważ tytuł akademia, zawiera spełnienie pewnych wymogów, a one oznaczają, wykonaną ciężką pracę. Jest to moment, kiedy społeczności akademickiej i rektorowi, profesorowi Andrzejowi Wojtyle należy pogratulować. Myślę, że te gratulacje należą się również prezydentowi miasta, władzom samorządowym, bo bez szerokiego wsparcia i tak dobrego klimatu, trudno byłoby osiągać takie rezultaty. Ten milowy krok wyznacza także perspektywy dalszego rozwoju i myślę, że ambicji w Kaliszu nie zabraknie, a uczelnia będzie się rozwijała i pretendowała, do grona najlepszych uczelni w skali kraju.
- Powołanie Akademii Kaliskiej to dla mnie pewien etap. Nie mogę powiedzieć: zrealizowałem to, co zamierzałem, ponieważ będę dążył do powołania Uniwersytetu Kaliskiego i już dzisiaj proszę mieszkańców, by mnie w tym wspierali. To wsparcie odczuwam i za to dziękuję wszystkim, a w szczególności prezydentowi miasta Kalisza Krystianowi Kinastowskiemu. Bez jego wsparcia, bez współpracy nie byłoby Akademii Kaliskiej, Bardzo szanuję starania pana prezydenta i cenię jego starania o rozwój intelektualny mieszkańców i Kalisza, jako miasta akademickiego. To, co się robi w nauce na poziomie wyższym nie jest namacalne. Łatwo jest ocenić władze samorządowe, po ilości wybudowanych dróg, a trudniej jest ocenić naukę i dydaktykę, ponieważ to przynosi efekty dopiero po latach. Takie szerokie podejście prezydenta świadczy o jego odpowiedzialności za miasto i rozwój miasta, na szereg długich lat – powiedział prof. Andrzej Wojtyła, pierwszy rektor Akademii Kaliskiej.
- To ważny dzień w dziejach najstarszego miasta w Polsce, ponieważ mamy teraz najmłodszą Polsce akademię – dodał prezydent Krytian Kinastowski. – Chciałem osobiście podziękować panu ministrowi i wesprzeć rektora, prof. Andrzeja Wojtyłę, bo ten sukces, jego determinacja i skuteczność dowodzi, że jest on najlepszą osobą która może kierować Akademią Kaliską, zarządzać nią i kierować. Skuteczość prof. Wojtyły, to nie tylko doprowadzenie do powołania Akademii, ale przede wszystkim skupienie wokół uczelni wyjątkowych pracowników. Jest dzisiaj z nami prof. Witold Zatoński, są w Kaliszu inni wybitni naukowcy. Mogę zapewnić, że jako miasto, władze samorządowe i mieszkańcy, będziemy wspierać środowisko naukowe i dydaktyczne, wspierając akademicki Kalisz.
PWSZ Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie okłamywać mieszkańców. Wystarczy spojrzeć do ustawy o szkolnictwie wyższym. Art. 35. [Utworzenie uczelni publicznej] 1. Publiczną uczelnię akademicką tworzy się w drodze ustawy. 2. Minister właściwy do spraw szkolnictwa wyższego i nauki, w drodze rozporządzenia, tworzy publiczną uczelnię zawodową lub zmienia jej nazwę. A zatem prawdziwa Akademia jako uczelnia powstaje tylko w drodze ustawy a minister to może nazwać szkołę jak tylko mu się podoba.
Wybory prezydenckie nieważne, powołanie Akademii Kaliskiej nieważne, nieważne co zrobi PiS, i tak będzie to nieważne. Podpisano: Ważniacy z PO.
@2020-08-07 10:15:53 Ależ NADANIE NAZWY będzie jak najbardziej ważne. A że ta "akademia" nadal nie będzie uczelnią akademicką, to już PiSowca niewiele obchodzi, będzie wierzył, że minister nauki (bez stopnia naukowego, pierwszy taki w historii RP) swoim czarodziejskim podpisem przezwyciężył PiSowską ustawę przewidującą, że publiczną uczelnię akademicką tworzy się w drodze ustawy. Jak byk jest to powyżej przytoczone, no ale PiSowiec uważa, że jak nie-PiSowiec powołuje się na akurat niewygodny dla PiS-propagandy przepis, to jest to "PO-wskie ważniactwo". Najważniejsze, żeby szkółka zawodowa miała fajny szyld i pieczątki.
Brawo Pośle WITCZAK!!! dokończył Pan to co pisiory obiecywały od lat :P
Najlepsze są pracowniki Witczaka. Złodzieja cudzej własności intelektualnej. Ukradł, a pracowniku się cieszą...
Co konkretnie ukradł? Przecież to PiS zrezygnował z ustawy z opłakanym skutkiem opisanym przez leona. Dowiedz się najpierw, o co chodzi, zanim coś napiszesz.
minister może się podrapać tylko po starej głowie jest tylko zmieniona nazwa nic więcej nie może zrobić tyle w temacie nie mają się co pisiory podniecać !!!!
Mimo zmiany nazwy to będzie nadal tylko wyższa szkoła zawodowa, a nie uczelnie akademicka (patrz przepisy przytoczone przez leona). Nie będzie mogła prowadzić szkoły doktorskiej ani prowadzić badań naukowych. Może jednak zmiana nazwy ułatwi przyjęcie ustawy o Akademii Kaliskiej, która to umożliwi.
A w Wikipedii piszą o Panu Ministrze : W grudniu 2019 powołany na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju[13]. 16 kwietnia 2020, po dymisji Jarosława Gowina, został powołany na stanowisko ministra nauki i szkolnictwa wyższego[14][15]. Stał się pierwszym w III RP ministrem odpowiadającym za naukę nieposiadającym stopnia naukowego[16]. Władze Akademii przepraszają, ale doktoracik się już pisze. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Murdzek
ooo
0000
Niech krytycy zapoznają się z aktualnymi przepisami prawnymi dotyczącymi powoływania uczelni akademickich. Politycy winni uchwalać przepisy ze zrozumieniem.Powinni pamiętać, że niedawno przesunięto o 1 rok termin przeprowadzanej co cztery lata parametryzacji. I z tego w chwili obecnej powodu można jedynie rozporządzeniem powołać uczelnię akademicką.Chyba, że politycy typu Witczak takich przepisów nie znają i nie pamiętają, że za nimi głosowali. Marny z Pana polityk Panie Witczak. Bełkotać Pan może, ale niech Pan wie, że wypada jak głuptak. Rektor jak wytrawny menadżer wykorzystał tą sytuację. Pan jest za krótki Panie Witczak.
Przepis przytoczony przez leona nic nie mówi o parametryzacji, wskazuje tylko, że uczelnia akademicka może być powołana jedynie w drodze ustawy, niezależnie od tego jakie akurat warunki trzeba spełnić.
Nie doczytał jednak, że ten przepis został przesunięty o 1 rok w związku z pandemią. To jest związane właśnie z parametryzacją. Trzeba umieć śledzić przepisy. Zwłaszcza dotyczy to parlamentarzystów.
"Gorszym od nieuka jest głupek uczony" Tak należy podsumować krytyków ogromnego osiągnięcia w dziejach Kalisza.Jedynym osiągnięciem posła Witczaka jest napisanie doktoratu, którego nikt nie przeczytał i nikt nie cytuje, bo jego index Hirsha wynosi zero, co oznacza, że nikt ani razu jego doktoratu nie zacytował.Można to sprawdzić w dostępnych publicznie Bazach naukowych. I tak mierna naukowo osoba ma czelność krytykować poważnych naukowców pracujących i zarządzających kaliską Uczelnią. Ich osiągnięcia naukowe można sprawdzić w tych Bazach, a nawet znajdują się na stronie internetowej kaliskiej Uczelni.Gdyby Pan miał odrobinę wstydu to by się Pan nie kompromitował i nie odzywał. To wszystko można sprawdzić. Tylko panie pośle trzeba wiedzieć gdzie szukać. Bo pan o tym, jak widać nie ma pojęcia. Wstyd!!!!!!!!!!!
Indeks jakiegoś Hirschwelda, co to jest, bo to dla mnie nowe.
To pokazuje, że Leon o nauce nie masz pojęcia, więc się nie odzywaj.Nawet nie umiesz powtórzyć nazwiska.