49-letni strażak OSP z powiatu kaliskiego został zatrzymany po kilku miesiącach korespondencji internetowej z osobą, którą uważał za 11-letnią dziewczynkę. Mężczyzna, mając świadomość jej wieku, prowadził z nią rozmowy o charakterze seksualnym. Prowokację przeprowadzili łowcy pedofilów, którzy ujęli druha i przekazali w ręce policji
Sytuację opisali na swoim facebookowym profilu członkowie G.R.A.D. Grupa Reagowania - Anioły Dzieciom, którzy przedstawiają się jako działacze na rzecz ochrony dzieci w internecie, tropiący i ujmujący osoby o skłonnościach pedofilskich.
Na ich stronie czytamy m.in. (pisownia oryginalna):
STRAŻAK OSP
Piotr, 49 lat, powiat kaliski, województwo wielkopolskie
Piotr jako pierwszy napisał do 11 letniej wtedy dziewczynki w dn. 8 stycznia 2025r. i kontakt utrzymuje do dnia dzisiejszego.
Osoba ta koresponduje z dziewczynką za pomocą jednego z komunikatorów społecznościowych dostępnych w sieci.
Mężczyzna już na samym początku znajomości informowany był o wieku dziecka oraz wielokrotnie w ciągu dalszej korespondencji.
Niestety pisał dalej...
Jak dodają na swoim profilu łowcy pedofilów strażak wzbudzał stopniowo zaufanie dziecka, pisząc o swojej służbie, poświęceniu i szkoleniach dla młodzieży. Wysyłał przy tym zdjęcia remizy, wozów strażackich i swoje własne w mundurze. Z czasem jednak go zrzucił.
Po wzbudzeniu zaufania u dziewczynki zaczął poruszać tematy sek***lne, pytał m.in. o jej pie*si... W dalszej korespondencji prosił dziecko o wysłanie mu jej nagich zdjęć, sam wysyłał kilkukrotnie filmy ze swoim udziałem (…) Piotr doskonale zdawał sobie sprawę, że treści które przekazywał są zabronione ponieważ szybko je kasował.
Na filmie z interwencji, którą łowcy pedofilów zamieścili na facebooku, strażak tłumaczy, że był pijany i pisał bzdury.
Jestem normalnym, spokojnym człowiekiem, nigdy nikogo nie skrzywdziłem, żadnego dziecka – utrzymuje.
Najwyraźniej innego zdania są organa ścigania, które bardzo poważnie potraktowały sprawę.
49-latek został zatrzymany i przesłuchany w prokuraturze. Usłyszał zarzut, zabezpieczono też materiał dowodowy w postaci nośników. Mężczyzna został zwolniony za poręczeniem majątkowym, znajduje się pod dozorem policyjnym i ma zakaz kontaktowania się za pośrednictwem internetu. Czynności w tej sprawie trwają – przekazała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Mężczyzna usłyszał zarzut z art. 200 § 3 kk, który mówi, że:
(red), fot. screen z FB G.R.A.D. Grupa Reagowania - Anioły Dzieciom
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie