Odkąd stracił (prawie) wszystkie włosy, Damian Zdunek z Kościelnej Wsi jest mylony z piłkarzem polskiej reprezentacji, dwukrotnym uczestnikiem Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Michałem Pazdanem.
Podobny od niedawna
Szkolni koledzy pamiętają Damiana Zdunka z czasów, kiedy miał jeszcze burzę włosów. Wówczas nikt nie porównywał go z obrońcą polskiej reprezentacji. Wraz z utratą części włosów i zgoleniem zarostu Damian upodobnił się do Michała Pazdana. – Już jakiś czas temu zaczęły mi się pojawiać zakola, więc zacząłem obcinać się na krótko. Ale właściwie dopiero po Euro 2016 koledzy zwrócili uwagę, że jestem podobny do tego piłkarza. I od tej pory co jakiś czas ktoś widzi to podobieństwo – opowiada Damian.
Dla Mikołaja Krawczyka, wieloletniego przyjaciela Damiana, podobieństwo kumpla do piłkarza nie było oczywiste. Zaczął je zauważać dopiero po zmianie fryzury. – Wiele razy zdarzało się, że nawet członkowie mojej rodziny myśleli z daleka, że Damian to M. Pazdan. Nigdy jednak nie wykorzystywał tego podobieństwa. Zawsze do znudzenia tłumaczy, że nie jest znanym piłkarzem.
Cenne autografy
Wielokrotnie zdarzało się, że obcy ludzie podchodzili i prosili go o autografy albo chcieli zrobić sobie z nim zdjęcie. – Najczęściej na imprezach przychodzą do mnie różne osoby z prośbą o fotkę czy autograf. Było kilka sytuacji, kiedy wchodziłem do sklepu, a ludzie szeptali „Patrz! Pazdan!” – opowiada z uśmiechem.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie